To dobry wynik biorąc po uwagę fakt, że ostatni tydzień października na warszawskim parkiecie był wyjątkowo „nudny”. Przyczynił się do tego huragan Sandy, który uniemożliwił handel na Wall Street. Inwestorów rozleniwił także skrócony tydzień - ze względu na święto zmarłych. Z drugiej strony w tym roku było o dwie sesje więcej niż w 2011 r. Narastająco od początku roku obroty sesyjne akcjami na GPW obniżyły się o 26,7 proc., a obroty w transakcjach pakietowych spadły o 15,8 proc.
W dalszym ciągu spada zainteresowanie instrumentami pochodnymi. W zeszłym miesiącu wolumen obrotu wyniósł 0,8 mln, w stosunku do 1,2 mln w zeszłym roku.
Niepokój inwestorów indywidualnych budzi fakt, że od listopada giełda przestała publikować informacje o koncentracji pozycji na futures na WIG20 – pozwalało to śledzić ruchy tzw. „grubasa”, czyli inwestora instytucjonalnego który posiadał kilkadziesiąt procent wszystkich otwartych pozycji. GPW upubliczniała takie zestawienia od marca 2009 r.
Nadal dynamicznie rozwija się raczkujący Catalyst. W październiku wartość nominalna notowanych papierów (obligacje korporacyjne i komunalne oraz listy zastawne), po raz pierwszy przekroczyła 50 mld zł. Miesięczne obroty sesyjne miały wartość 146,1 mln zł. To o 22 proc. więcej w relacji r/r. Catalyst charakteryzuje się także rosnącą liczbą zawieranych transakcji. W październiku wzrosła ona o 65 proc. r/r do 3,9 tys.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się też rynek handlu energią elektryczną. Całkowity miesięczny wolumen obrotu na rynkach GPW wzrósł r/r o 76,8 proc. Imponująca dynamika to głównej mierze zasługa wzrostu wolumenu transakcji terminowych. [MBL]
Obroty na GPW najwyższe od pół roku
Obroty sesyjne akcjami w październiku wyniosły 16 mld zł wobec 20,9 mld zł rok wcześniej. To najlepszy rezultat od marca