Od dziś obowiązują nowe stawki akcyzy na papierosy. Wzrasta ona o 9,6 proc. — z 52 do 57 zł za 1000 papierosów. Realnie ceny niektórych paczek papierosów mogą wzrosnąć od 20 do 40 groszy.
Od dziś wzrasta kwotowa część podatku akcyzowego na papierosy o 9,6 proc. — z 52 do 57 zł za 1 tys. sztuk (część procentowa jest stała — 25 proc. ceny detalicznej paczki). Według wyliczeń resortu finansów, średnioroczna podwyżka wyniesie 6,3 proc. Podwyżka jest wyższa od poziomu inflacji. Polska musi jednak do końca 2008 r. przystosować wysokość akcyzy na papierosy do wymogów unijnych. W UE podatek akcyzowy stanowi 57 proc. ceny detalicznej paczki papierosów. W Polsce jest to, w zależności od marki, od 42 do 58 proc.
House of Prince zapowiada, że co najmniej do końca miesiąca będzie sprzedawać papierosy po obecnie obowiązujących cenach. Trwają już jednak prace nad przygotowaniem nowych cenników. BAT podwyższy ceny pięciu marek papierosów — od 20 do 45 groszy od maksymalnej ceny detalicznej. Ceny pozostałych marek pozostaną takie same. W przypadku Philipa Morrisa podwyżki akcyzy przez kilka lat nie miały odzwierciedlenia w cenie. Teraz ma się to zmienić. Średnio może to być 20 groszy.
— Aby utrzymać rentowność, musimy podwyższyć ceny o 20- -30 groszy. Akcyza stanowi u nas już 58 proc. ceny paczki. Po zmianie sposobu pobierania akcyzy rośnie ona szybciej w tańszych papierosach — mówi Marek Maj, prezes ZT Lublin.
Pozostali producenci nie ujawnili swoich planów związanych z podwyżką akcyzy.
Rynek z obawą patrzy na obecny rok.
— Ze względu na wzrost akcyzy możemy spodziewać się odwrócenia części konsumentów od legalnych wyrobów na korzyść produktów z przemytu. Mamy nadzieję, że działania rządu będą skuteczne i legalny rynek nie zanotuje znaczącego spadku w tym roku — mówi Jarosław Szlendak, prezes House of Prince.