Szef amerykańskiego banku centralnego wysyła rynkom uspokajające sygnały dotyczące wycofania olbrzymich pieniędzy przeznaczonych na stabilizację systemu bankowego.
Przed wystąpieniem przed senacką Komisją ds. Usług Finansowych przewodniczący Fed, Ben Bernanke, opublikował w magazynie The Wall Street Journal tekst, w którym uspokajał inwestorów zapewniając, że bank centralny trzyma rękę na pulsie i posiada odpowiednie instrumenty by w porę "ściągnąć z rynku nadmierną płynność". Rekordowo niskie stopy procentowe w USA utrzymają się przez "dłuższy czas", a zagrożenie inflacją nie jest póki co głównym zmartwieniem Fed. Bernanke przestrzegł jednak, że wysokie bezrobocie może utrzymać się do 2011 r. i jeśli przełoży się to na nastroje konsumentów (a trudno oczekiwać by było inaczej), wówczas nawet scenariusz przewidujący powolne podnoszenie się gospodarki może okazać się zbyt optymistyczny.