Fundusze emerytalne w ubiegłym roku zyskiwały głównie dzięki inwestycjom w 5-10-letnie obligacje o stałym oprocentowaniu. Średnia roczna stopa zwrotu OFE wyniosła zaledwie ponad 5 proc. i była zdecydowanie niższa od osiąganej w 1999 r. i 2000 r.
Zarządzający aktywami w funduszach zgodnie oceniają ubiegły rok jako wyjątkowo niekorzystny dla inwestorów. Dekoniunktura na GPW i spadek indeksów sprawiły, że zyski były symboliczne.
Poziom akcji w portfelach funduszy emerytalnych często ulegał zmianom i był zdecydowanie niższy niż w 2000 r. Tylko październik przyniósł OFE znaczące zyski i okazał się rekordowym miesiącem w działalności inwestycyjnej. OFE zarabiały więc głównie na obligacjach o stałym oprocentowaniu i długim okresie zapadalności. Wynikało to z wysokich stóp procentowych. Papiery skarbowe stanowiły zaś ponad 60 proc. portfeli OFE. Zmiana wartości jednostki rozrachunkowej wyniosła wówczas aż 7,97 proc. W sumie trzy ostatnie miesiące ubiegłego roku dały funduszom największe zyski. W listopadzie średnia zmiana wartości jednostki wynosiła 2,25 proc., a w grudniu było to 0,95 proc. W minionym miesiącu liderem był fundusz Dom, najgorzej wypadł natomiast OFE Kredyt Banku (wszystkie wyliczenia obejmują nieoficjalną wartość jednostki rozrachunkowej Commercial Union OFE BPH CU WBK na 31 grudnia 2001 r.).
Siedemnaście działających dziś na rynku funduszy w 1999 r. osiągnęło stopę zwrotu wysokości 22,25 proc., a w 2000 r. wyniosła ona 13,90 proc. W ubiegłym roku było to już zdecydowanie mniej, bo ponad 5 proc. Najwyższą stopę osiągnął fundusz Sampo oraz PZU Złota Jesień, najniższą zaś OFE Skarbiec-Emerytura i Dom.
— Wyniki nie są tak wysokie, jak oczekiwano. Wynika to z tego, że prze trzy kwartały na giełdzie odnotowywaliśmy trend spadkowy. Dopiero w październiku nastąpiło odbicie, a później znów osłabienie — tłumaczy Ewaryst Zagajewski, dyrektor biura inwestycji w PKO/Handlowy PTE.
Pierwsze oficjalne wyliczenia stóp zwrotu funduszy emerytalnych za dwa lata działalności inwestycyjnej przedstawiono w ubiegłym roku. W czerwcowych i wrześniowych wyliczeniach do minimalnej wymaganej stopy zwrotu dopłacał fundusz Bankowy.
Z grudniowych wyliczeń wynika, że tym razem żaden fundusz nie będzie dopłacał. Siedem funduszy jest jednak wciąż, w różnych okresach wyliczeń stóp, zagrożonych dopłatą. Średnia arytmetyczna stopa zwrotu w okresie 31 grudnia 1999 r. — 31 grudnia 2001 r. wyniosła 19,9 proc., a minimalna stopa około 9,9 proc. Najwyższą osiągnął fundusz Polsat oraz ING Nationale-Nederlanden, najniższą zaś OFE Bankowy i AIG.