Na koniec drugiego kwartału tego roku z prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego korzystało 2,1 mln Polaków, czyli o 26 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok poprzedniego roku — wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Polską Izbę Ubezpieczeń.

Zdecydowaną większość nadal stanowią osoby z ubezpieczeniem grupowym, najczęściej zapewnianym przez pracodawcę. Jednak najbardziej dynamicznie (aż o 58 proc. rok do roku) rośnie liczba osób ubezpieczających się indywidualnie. Jak twierdzi Dorota Fal, doradca PIU, z prywatnej kieszeni na opiekę zdrowotną wydajemy ponad 35 mld zł rocznie.
Zdaniem ekspertki, w Polsce brakuje systemowych rozwiązań, które ułatwiałyby efektywne zarządzanie tymi funduszami. Natomiast Małgorzata Jackiewicz z firmy Saltus Ubezpieczenia uważa, że czynnikiem, który może mieć wpływ na dalszy wzrost popularności ubezpieczeń zdrowotnych, jest zmieniające się podejście ubezpieczonych. Coraz częściej osoby z polisą prywatną rezygnują z usług NFZ w ramach opieki doraźnej i ambulatoryjnej.