Okocim nadal oddaje rynek

Mazur Paweł, Zbiejcik Maciej
opublikowano: 1999-09-09 00:00

Okocim nadal oddaje rynek

Elbrewery jest ciągle najsłabszym ogniwem Grupy Żywca

SŁOŃCE NIE POMOGŁO: Po ośmiu miesiącach Okocimskie Zakłady Piwowarskie, kierowane przez Marko Marinko, zanotowały ponad 7-procentowy spadek sprzedaży. W tym roku firmie z Brzeska udało się wykonać plan sprzedaży jedynie w marcu i lipcu. fot. ARC

Od stycznia do sierpnia branża piwowarska sprzedała 15,77 mln hektolitrów piwa, czyli o 7,6 proc. więcej niż przed rokiem. Z największych browarów letnich upałów nie potrafiły wykorzystać Elbrewery i Okocim.

Lipiec i sierpień dla piwowarskiej branży oznacza porę żniw. Piwowarzy zdołali w tym czasie sprzedać 5,3 mln hektolitrów piwa. W samym sierpniu browary sprzedały ponad 2,44 mln hektolitrów piwa (o około 440 tys. hl mniej niż w lipcu). Ogółem, po ośmiu miesiącach tego roku, na rynek trafiło 15,77 mln hektolitrów piwa. Dynamika wzrostu była podobna jak w lipcu i w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego przekroczyła 7 proc.

Czołówka bez zmian

Układ sił na krajowym rynku piwnym nie zmienił się. Tak jak w poprzednich miesiącach najsilniejsza jest Grupa Żywca (własność Heinekena), w skład której wchodzą zakłady w Żywcu, Leżajsku, Warce i Elblągu. Spółka matka, czyli Zakłady Piwowarskie w Żywcu, sprzedała w sierpniu 336,8 tys. hl piwa, a po ośmiu miesiącach roku — 2,34 mln hektolitrów. Daje to 18-proc. dynamikę wzrostu w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobny wzrost sprzedaży odnotowała Warka, a 8-procentowy Leżajsk.

Żywcowi dobrze, EB źle

Z impasu nie może wyjść Elbrewery, które sprzedało do sierpnia 2,1 mln hektolitrów piwa, co dało jednak kolejny, tym razem 14-procentowy, spadek sprzedaży.

Grupa Żywca zdołała sprzedać do końca sierpnia ponad 5,9 mln hektolitrów piwa.

Kompania Piwowarska, kontrolowana przez SAB i EAC, zanotowała 20-proc. wzrost sprzedaży. Browary Tyskie i Lech, wchodzące w skład kompanii, sprzedały do sierpnia 3,38 mln hl piwa.

Wzrostem wyników nie może natomiast pochwalić się Okocim (kontrolowany przez Carlsberga). Choć sprzedał 1,19 mln hektolitrów piwa, po raz kolejny zanotował, tym razem 7-procentowy, spadek. Dobrą dynamiką pochwalić się może koszaliński Brok (własność Holstena), który sprzedał do tej pory prawie 0,5 mln hektolitrów piwa, czyli o 32 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Szczeciński Bosman i Zakłady Piwowarskie w Sierpcu, w których inwestorem jest niemiecki Bitburger, też zanotowały wzrost sprzedaży. Bosman — 2-procentowy, a Sierpc — ponad 12- procentowy.

Na GPW piwo spada

Spośród pięciu browarów notowanych na warszawskiej giełdzie zdecydowanie najlepszymi wynikami w I półroczu 1999 może pochwalić się Żywiec, który w porównaniu z tym samym okresem 1998 r. zanotował najwyższą dynamikę, zarówno przychodów ze sprzedaży, jak i zysku operacyjnego — odpowiednio o 63,7 proc. i 51,7 proc.

— Ekspansja Żywca odbywała się kosztem EB, co widać po wynikach Grupy Żywiec — wyjaśnia Radosław Światkowski, analityk z WBK AIB Asset Management.

W ciągu pierwszych 6 miesięcy roku przychody ze sprzedaży zwiększyły tylko Brok oraz Strzelec. Przyrost wyniósł odpowiednio 25 proc. i prawie 12 proc. Ze spadkiem sprzedaży musiały się pogodzić Okocim i łomżyński Peepes.

Najbardziej rentowną spółką piwną notowaną na GPW jest Żywiec z wynikiem nieco ponad 20 proc. Drugi pod tym względem Okocim osiągnął rentowność operacyjną na poziomie 5,8 proc. Rentowność łomżyńskiego Peepesu wyniosła 1,6 proc., a Broka — 0,3 proc. Zdecydowanym outsiderem pod tym względem okazał się Strzelec.

Obecnie notowania niemal wszystkich browarów znajdują się w fazie spadkowej. W ostatnich tygodniach od cenowego dna odbija się Strzelec.