- To jedna z największych historii naszych czasów - mówi brytyjskim dziennikarzom reżyser uzasadniając nabycie praw do ekranizacji książki dziennikarzy The Guardian "Akta Snowdena: historia najbardziej poszukiwanego przestępcy świata".

Podczas konferencji w Tokio w sierpniu ubiegłego roku Oliver Stone nazywał już Edwarda Snowdena "bohaterem". - Jest bohaterem, bo nie zrobił tego [przecieku - przyp.red.] dla siebie, dla materialnych korzyści. Podpowiadało mu to sumienie - mówił.
Autor książki Luke Harding ma współpracować ze Stonem podczas pisania scenariusza, podobnie jak zrobią to inni redaktorzy "The Guardian", zaangażowani w opisywanie historii Snowdena w przypadku filmu realizowanego przez wytwórnię Sony. Powstający równolegle obraz mają realizować twórcy filmów o Bondzie - Barbara Broccili i Michael G. Wilson.
Zdjęcia do filmu według Stone'a mają ruszyć pod koniec bieżącego roku.
Brytyjska prasa komentując zaangażowanie reżysera w tę historię przypomina, że jest on jednym z najbardziej kontrowersyjnych twórców z Hollywood. Prócz takich kasowych obrazów jak "Alexander" czy "Evita" znany jest ze swoich "politycznych" filmów takich jak "JFK", "Nixon" czy "W" o prezydencie Georgu W. Bushu.
Edward Snowden to były pracownik amerykańskich służb informacyjnych, który po ucieczce z USA ujawnił na łamach brytyjskiego dziennika "The Guardian" skalę inwigilacji obywateli przez rząd jego kraju. Ścigany przez USA za szpiegostwo uzyskał azyl tymczasowy w Rosji.
