OPIS2-Kołodko chce wzrostu PKB, ograniczenia deficytu

Sanockie Zakłady Przemysłu Gumowego STOMIL SANOK SA
opublikowano: 2002-07-26 10:42

(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły i tło)

WARSZAWA (Reuters) - Wicepremier i minister finansów chce walczyć z bezrobociem, przyspieszyć wzrost gospodarczy i ograniczyć deficyt budżetowy. Grzegorz Kołodko złożył w piątek w Sejmie trzy projekty ustaw, które mają służyć ożywieniu trwającej od miesięcy w stagnacji gospodarki.

Kołodko powiedział posłom w expose, że jeszcze za kadencji tego Sejmu, która upływa w 2005 roku, Polska może wrócić na ścieżkę wzrostu gospodarczego wyrażającego się wzrostem Produktu Krajowego Brutto (PKB) na poziomie 5-7 procent rocznie, wobec 1,0 procent w 2001 roku.

"To jest możliwe jeszcze za kadencji tego parlamentu pod warunkiem, że będziemy lepiej koordynowali politykę przemysłową z handlową, politykę pieniężną z budżetową, politykę strukturalnych zmian z potrzebami zmian infrastrukturalnych" - powiedział Kołodko.

Chcemy wejść do strefy euro ze stopą wzrostu PKB na poziomie dwukrotnie wyższym od tego, jaki prezentują obecni jej członkowie, powiedział Kołodko, który wspólną walutę opisuje jako historyczną szansę dla Polski.

Minister finansów uważa, że jednym z najważniejszych problemów przed jakimi stoi rząd jest bezrobocie, którego stopa wynosi obecnie 17,3 procent.

"My to bezrobocie pokonamy (...) Możliwe jest zmniejszanie bezrobocia bez zwiększania inflacji" - powiedział Kołodko.

Inflacja spadła obecnie do rekordowo niskiego poziomy 1,6 procent, który kwalifikuje Polskę do strefy euro. W drugiej połowie roku inflacja może zwiększyć się do około trzech procent, co jednak nadal będzie poziomem relatywnie niskim.

Minister finansów jest zdania, że Polska powinna ograniczać deficyt budżetowy. W jego opinii do 2005 roku możliwe jest jego zmniejszenie do poziomu poniżej trzech procent PKB z obecnych 5,4 procent PKB.

Kołodko już wcześniej mówił, że jest zwolennikiem ograniczenia deficytu budżetu państwa, ustalonego na przyszły rok przez rząd na poziomie 43 miliardów złotych. Kołodko chce go zmniejszyć.

Polska, która zamierza wejść do Unii Europejskiej w 2004 roku musi ograniczać deficyt fiskalny tak czy siak. Jeśli kraj ma wejść do strefy euro deficyt powinien spaść o prawie połowę.

Rozwiązania antykryzysowe Kołodki zawarte w pakiecie przedstawionych w piątek deputowanym ustaw zawierają między innymi propozycje restrukturyzacji długoterminowych należności wobec państwa - umarzane mają być zaległości podatkowe, pod warunkiem, że zadłużone firmy będą płacić na bieżąco podatki i wniosą opłatę restrukturyzacyjną.

Z kolei banki, które udzielą kredytów restrukturyzowanym firmom będą mogły wpisać w koszty część kosztów związanych ze złymi kredytami, a więc obniżyć tym samym poziom płaconych podatków.

"Banki mają coraz grubszą warstwę kredytów złych. Chodzi o to, by ta warstwa chudła (...) (Nowa ustawa) poprawi sytuację finansową banków, ale pod warunkiem, że banki będą współuczestniczyć w finansowaniu restrukturyzacji" - powiedział Kołodko, którego program analitycy krytykowali za opóźnianie restrukturyzacji przedsiębiorstw.

Złoty nie zareagował na wypowiedzi Kołodki. W stosunku do otwarcia osłabł wobec dolara i euro o 0,1 procent. o godzinie 10.20 euro wyceniano na 4,094 złotego a dolara na 4,092 złotego.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))