OPIS2-Strata grupy KGHM w 2001 wzrosła do 787 mln zł

opublikowano: 2002-04-26 18:27

(Depesza uzupełniona o komentarz analityka i zachowanie kursu spółki)

Marcin Gocłowski

WARSZAWA (Reuters) - W ubiegłym roku strata grupy KGHM Polska Miedź wyniosła 786,7 milionów złotych, a nie 664,5 miliona złotych, jak podawała spółka w raporcie kwartalnym. Nowy prezes firmy uważa, że straty to w dużej mierze efekt błędnej polityki poprzedniego zarządu.

Strata operacyjna grupy wyniosła 480,8 miliona złotych, a nie jak wcześniej raportowała spółka 459,9 miliona złotych. Strata brutto wzrosła do 735,9 miliona złotych z 612,4 miliona.

Nowy prezes firmy, Stanisław Speczik, napisał w liście do akcjonariuszy, że na ujemny wynik spółki matki, który wyniósł 190 milionów złotych złożyły się po części czynniki obiektywne - spadek cen miedzi i srebra oraz kursu dolara.

"(Jednak) największe znaczenie dla pogorszenia wyników całej grupy kapitałowej ma niewątpliwie nierozsądna polityka finansowania pochłaniającej najwięcej środków Telefonii Dialog" - napisał Speczik.

KGHM posiada 100 procent akcji Dialogu, średniej wielkości firmie telekomunikacyjnej, której zadłużenie, w całości gwarantowane przez KGHM, wynosi 1,5 miliarda złotych.

Speczik skrytykował też wydatki na Telewizję Familijną, które spowodowały według niego konieczność utworzenia rezerw w wysokości 52 milionów złotych.

"Podobnie nie można znaleźć uzasadnienia dla zaangażowania w AIG Emerging Europe Infrastructure Fund - fundusz podwyższonego ryzyka, który również przynosi straty w miejsce zapowiadanych zysków" - napisał Speczik.

Nowy prezes zapowiada więc, że będzie starał się zmniejszyć zaangażowanie KGHM w Dialog, dla którego od dawna już poszukiwany jest inwestor. Chce też wspierać nowe przedsięwzięcia Polkomtela, korzystne dla tej spółki, w której KGHM posiada 19,6 procent udziałów.

Cała grupa KGHM ma zaś opracować nową strategię, uwzględniającą redukcję kosztów. Zakładać ma ona skupienie się na podstawowym biznesie KGHM, wprowadzenie niektórych spółek zależnych na giełdę oraz znalezienie inwestora dla obciążającego KGHM stratami Dialogu.

"Wierzę, że długoterminowo KGHM może być zyskowny w swoim podstawowym biznesie, o ile zgodnie z zapowiedziami zarządu będzie się restrukturyzował i nie będzie wydawał znacznych kwot na inwestycje, które do tej pory nie przynosiły zysków" - powiedział Rafał Jankowski, analityk z CDM Pekao SA.

"Przykład KGHM potwierdza, że takimi holdingami jest bardzo trudno zarządzać. Im więc mniej kapitału w spółkach holdingowych, tym mniej problemów" - dodał analityk.

W komentarzu do raportu rocznego KGHM podał, że utworzył rezerwy na przyszłe zobowiązania i wydatki. Największe z rezerw dotyczą odpraw dla pracowników - prawie 170 milionów złotych, kolejne - 170,2 miliona to korekta wyceny koncesji na działalność Dialogu.

Wpływ na wyniki miało też "wyksięgowanie rezerwy krótkookresowej tworzonej w ciągu roku w związku z brakiem podstaw prawnych do wypłaty nagrody rocznej dla załogi w wysokości 94,6 miliona złotych".

Z komentarza wynika też, że największy wpływ na stratę grupy miały: strata KGHM Polska Miedź, na którą decydujący wpływ miały rezerwy, strata Dialogu - 413,7 miliona złotych, straty KGHM Metale (66,3 miliona złotych) oraz Dolnośląskiej Spółki Inwestycyjnej (27,4 miliona złotych).

Do tego dołożyła się strata Aquakonrad - 35,9 miliona złotych.

"Sądzę, że kurs KGHM nie zareaguje na informację o zwiększeniu straty, ponieważ w Polsce inwestorzy wiedzą jak wygląda sytuacja w spółce, a na Zachodzie wiedzieć nie chcą. Notowania zależą bardziej od przyszłej strategii i czynników zewnętrznych, jak ceny miedzi" - powiedział Jankowski.

Od końca stycznia kurs KGHM spadł o blisko 25 procent. Dopiero od połowy kwietnia zaczął rosnąć - w piątek zyskał 2,7 procent zwyżkując do 13,77 złotego.

Biuro prasowe KGHM nie było osiągalne by udzielić komentarza.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))