Ostrów wybuduje przepompownię

Marlena Kaczmarek
opublikowano: 2000-09-13 00:00

Ostrów wybuduje przepompownię

Przetarg na wykonawcę miejskiej przepompowni w Ostrowie Wlkp. rozstrzygnie się we wrześniu. Koszt inwestycji wynosi 11 mln zł. Przepompownia jest kolejnym etapem realizowanej przez miasto inwestycji — budowy oczyszczalni ścieków, której łączny koszt wyniesie 60 mln zł.

We wrześniu br. rozstrzygnięty zostanie przetarg na wykonawcę miejskiej przepompowni ścieków w Ostrowie Wlkp. — urządzenia, które zbierze ścieki z całego miasta i odprowadzi je do oczyszczalni. Koszt inwestycji, której zakończenie planowane jest na grudzień 2001 r., wynosi 11 mln zł. Przepompownia jest jednym z głównych elementów trwającej od 1998 r. budowy oczyszczalni ścieków w mieście.

Oczyszczalnia za 60 mln zł

Budowa miejskiej oczyszczalni rozpoczęła się w 1998 r. Jej uruchomienie zaplanowano na 2002 r. Obecnie inwestycja jest zrealizowana w około 80 proc. W przyszłym roku zakończy się pierwszy etap budowy (ponad 50 proc. kosztów całej inwestycji), podczas którego wybudowane zostaną najważniejsze urządzenia oczyszczalni. Wykonawcą jest spółka Wodkan. Cała inwestycja pochłonie 60 mln zł.

— Budowa oczyszczalni jest w 50 proc. finansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, 7 proc. natomiast pochodzi z kredytów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Część środków wpłynęła z budżetu gminy i miasta Ostrów Wielkopolski, reszta pieniędzy pochodzi od nas — mówi Marta Bis, prezes PWiK Wodkan z Ostrowa Wlkp.

Zdaniem Michała Szmaja, wiceprezydenta Ostrowa, budowa oczyszczalni jest spóźniona co najmniej o 5 lat. Skutkiem jest degradacja środowiska, a przede wszystkim rzeki Obłok.

Spóźniona inwestycja

— Ostrów i okoliczne gminy przez cały czas korzystają z biologicznej oczyszczalni ścieków w Rąbczynie, która ma przepustowość 10 tys. m sześc. na dobę. Tymczasem samo miasto produkuje w ciągu doby 16 tys. m sześc. ścieków — tłumaczy Michał Szmaj.

Za przekroczenie dopuszczalnych ilości nie oczyszczonych ścieków tylko w ciągu ostatnich dwóch lat Wodkan zapłacił 1 mln zł kary.

Zdaniem Jakuba Kaczmarka, zastępcy kierownika kaliskiej delegatury Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, problem z oczyszczaniem ścieków ma większość małych gmin w Wielkopolsce.

— Ostrowska oczyszczalnia, która oprócz Ostrowa obsługiwać będzie Raszków i Przygodzice, rozwiąże problem tylko częściowo — twierdzi Jakub Kaczmarek.

Na terenie Wielkopolski południowej dobrze funkcjonującą, własną oczyszczalnię ścieków mają wszystkie miasta powyżej 60 tys. mieszkańców. Jedynym wyjątkiem pozostają Ostrów Wielkopolski i Kalisz.