Przewodnicząca dodała, że uchwalone wczoraj ustawy zdrowotne odbierają pielęgniarkom wszystkie zdobycze socjalne. Wydłużono też czas pracy w tak zwanym systemie op-out. Zdaniem Doroty Gardias sprawi to, że coraz mniej kobiet będzie chciało pracować jako pielęgniarki. Przewodnicząca zapowiedziała, że pielęgniarki nie dadzą sobie odebrać tego, co wywalczyły.
Przewodnicząca "Solidarności" służby zdrowia Maria Ochman dodała w tym samym programie, że nowe ustawy odbierają pracownikom między innymi dodatki stażowe i przywileje emerytalne.
Z przedstawicielkami związków nie zgodził się wiceminister zdrowia Marek Twardowski, który powiedział, że rząd nie chce skrzywdzić żadnej grupy zawodowej. Dodał, że jeśli placówki służby zdrowia będą w lepszej sytuacji finansowej, to skorzystają na tym ich pracownicy. Wiceminister powiedział, że dzięki nowym ustawom, warunki pracy w służbie zdrowia staną się zbliżone do obowiązujących w innych krajach Unii Europejskiej.
Wiceminister Twardowski wyraził przekonanie, że prezydent podejmie słuszną decyzję co do ustaw zdrowotnych, gdy on i jego doradcy zapoznają się z ich treścią. Dodał, że liczy na taką samą postawę posłów. Przypomniał, że Sejm przyjął część poprawek do ustaw, zgłoszonych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.