Pamiątki po Gandhim sprzedane za 1,8 mln USD

PAP
opublikowano: 2009-03-06 06:57

Pamiątki po twórcy współczesnej państwowości indyjskiej Mahatmie Gandhim zostały sprzedane na czwartkowej aukcji w Nowym Jorku za 1,8 mln dolarów i trafiły w ręce milionera z Indii, który chce zwrócić je do kraju.

Dotychczasowy właściciel kolekcji - słynnych okularów w drucianej oprawie, skórzanych sandałów, zegarka kieszonkowego i naczyń - usiłował w ostatniej chwili wycofać się ze sprzedaży, której plany wywołały gwałtowne protesty i rozgoryczenie w Indiach. Wielu Hindusów uważa te przedmioty za część dziedzictwa narodowego, a ich zwrotu domagały się też władze Indii. Nie doszło jednak do porozumienia ze sprzedającym.

Ostatecznie pamiątki kupił Vijay Mallya, prezes giganta browarniczego UB Group i linii lotniczych Kingfisher, który zamierza przekazać je Indiom.

Sprzedawca pamiątek, kolekcjoner z Kalifornii James Otis, tłumaczył przed rozpoczęciem aukcji, że "nigdy nie chciał wywołać takich kontrowersji". "Modlę się o pozytywne rozwiązanie sprawy, które zaakceptowałby sam Gandhi" - mówił.

Otis dodał, że był gotów przekazać pamiątki Indiom, o ile rząd zgodziłby się zwiększyć wydatki na walkę z biedą.

Prawnuk Mahatmy Gandhiego, Tushar, powiedział w piątek, że z ogromną ulgą przyjął informacje o zwrocie pamiątek przez ich nabywcę. Decyzję biznesmena nazwał "niespodziewaną i wspaniałą".

Przed licytacją oceniano, że pamiątki zostaną sprzedane za 20-30 tys. dolarów, ale w ciągu zaledwie kilku chwil aukcji cena skoczyła do pół miliona USD. (PAP)