Panie radzą sobie w budownictwie

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2025-03-06 20:00

Angelika Cieślowska, prezes Doraco i Małgorzata Winiarek-Gajewska, kierująca NDI, są przeciwne parytetom. Uważają, że o zatrudnieniu powinny decydować kompetencje. Zatrudniają więc coraz więcej kobiet.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • na jakich stanowiskach w branży budowlanej pracują kobiety
  • czy zarabiają tyle samo co mężczyźni
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Budownictwo przestaje być zawodem zarezerwowanym głównie dla mężczyzn. Widać to dobrze w Korporacji Budowlanej Doraco i w spółce NDI. To dwie trójmiejskie firmy, które na co dzień konkurują w przetargach, ale łączy je zatrudnianie coraz większej liczby kobiet. Wśród 29 osób w zarządach największych generalnych wykonawców w Polsce jest dziewięć kobiet. Dwie zarządzają NDI i Doraco.

– W naszej grupie stanowią połowę pracowników. Coraz więcej kobiet studiuje także na kierunkach związanych z budownictwem – mówi Małgorzata Winiarek-Gajewska, prezes Grupy NDI.

W Doraco także połowę kadry stanowią kobiety.

– Pracują jako inżynierowie, kierownicy budów, zajmują się projektowaniem – mówi Angelika Cieślowska, prezes Korporacji Budowlanej Doraco.

Mimo, że obie menedżerki zatrudniają dużo kobiet, podkreślają, że są przeciwne stosowaniu parytetów.

–  Kompetencje i kwalifikacje nie mają płci. O zatrudnieniu czy awansie powinny decydować umiejętności i osobiste predyspozycje – podkreśla Małgorzata Winiarek-Gajewska.

Angelika Cieślowska zwraca uwagę, że czasem kobietom trudniej znaleźć pracę ponieważ pracodawcy obawiają się ich częstych absencji, związanych np. z rodzicielstwem. Przyznaje jednak, że rosnąca liczba pracujących kobiet wprost przekłada się na demografię. Mówi, że choć podejście pracodawców się zmienia, firmy mają jeszcze wiele do zrobienia, by kobiety miały takie same warunki pracy jak mężczyźni i nie musiały rezygnować z hobby czy posiadania rodziny.

Kobiety do branży budowlanej przyciągają m.in. niezłe zarobki. W tym sektorze, podobnie jak w całej gospodarce występują jednak różnice w zarobkach pomiędzy kobietami i mężczyznami, szczególnie na stanowiskach menedżerskich.

– Analizujemy przyczyny tego zjawiska. Jednym z powodów jest to, że kobiety w toku kariery zawodowej miewają przerwę na urodzenie i wychowanie dziecka. W konsekwencji mają krótszy staż pracy, co wpływa na ich doświadczenie i wysokość wynagrodzenia – uważa prezes NDI.

W Doraco już kilka lat temu została przeprowadzona ankieta dotycząca warunków zatrudnienia i pracy, w tym m.in. wynagrodzeń, która przyczyniła się do wyrównywania poziomu płac.  Od tego czasu spółka na bieżąco analizuje doświadczenie i kompetencje pracowników, by zapobiec różnicowaniu wynagrodzeń ze względu na płeć.

Rosnąca liczba kobiet w branży budowlanej cieszy nie tylko menedżerki płci żeńskiej, ale także mężczyzn.

Dariusz Blocher z rady nadzorczej Unibepu już w lipcu ubiegłego roku liczył na zatrudnianie większej liczby kobiet, widząc je nie tylko na stanowiskach inżynierskich czy kierowniczych, ale także jako specjalistki obsługujące maszyny.

- Powinniśmy położyć większy nacisk na poprawę wizerunku, propagowanie etosu budowlańca, by zachęcić do pracy w sektorze nie tylko mężczyzn, ale także kobiety - mówił.

Okiem eksperta
Jakie prace wykonują kobiety
Damian Kaźmierczak
wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa

Rola kobiet w silnie zmaskulinizowanej branży budowlanej systematycznie rośnie. Z danych GUS wynika, że kobiety stanowią 10–11 proc. pracujących w polskim sektorze budownictwa, podczas gdy w całej gospodarce ok. 47 proc. Taki wynik nie powinien dziwić, ponieważ w dużej mierze wynika to z charakteru pracy na budowie, która wciąż kojarzy się z ciężką pracą fizyczną. Jednak nowoczesne budownictwo to nie tylko prace fizyczne – to także zadania wymagające umiejętności analitycznych i organizacyjnych. Coraz więcej kobiet po ukończeniu studiów technicznych podejmuje więc wyzwania zawodowe w firmach budowlanych, gdzie odpowiadają za kluczowe procesy, takie jak przygotowywanie ofert w postępowaniach przetargowych czy nadzorowanie całego procesu budowy – nierzadko kilkaset kilometrów od domu. Odwiedzając biura największych korporacji budowlanych w Polsce, często widzę więcej kobiet niż mężczyzn. Zajmują one odpowiedzialne stanowiska w działach projektowych, zakupów, controllingu czy obsługi prawnej.