Niedawno „PB” pisał, że zarząd Województwa Pomorskiego szuka inwestora dla Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nowym Dworze Gdańskim. Prawo wieczystego użytkowania gruntów oraz prawo własności budynków i aparatury medycznej wyceniono na 9,7 mln zł. Co ważne, szpital zarabia. Dlaczego więc samorząd go sprzedaje?
- Z jednej strony to nie jest placówka strategiczna dla całego regionu, z drugiej strony chcemy, aby potencjalny inwestor zapewnił jej dalszy rozwój - wyjaśnia Maciej Łukowicz, dyrektor departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego (UMWP).
Jednym z zadań inwestora (tylko z branży medycznej) będzie modernizacja placówki - tak, by budynki spełniały warunki wymagane przez resort zdrowia. W grę wchodzą nieduże pieniądze.
- Wartość nakładów inwestycyjnych oszacowano na 200 tys. zł. Nie narzucamy jednak górnej granicy, ponieważ zaproponowana wysokość inwestycji na modernizację placówki, będzie wchodzić do algorytmu oceny w postępowaniu przetargowym - podkreśla Maciej Łukowicz.
Przetargiem nie będzie zainteresowany giełdowy Swissmed, „sąsiad” z Trójmiasta. Z powodów strategicznych.
- Internują nas duże aglomeracje miejskie. Dostajemy różne propozycje, ale na razie samorządy starają się sprzedawać mniejsze, prowincjonalne szpitale, a to nie mieści się w naszej strategii - mówi Roma Walasiński, prezes Swissmedu.
Jeden z naszych rozmówców wskazuje, że potencjalnym kandydatem do zakupu szpitala może być spółka Polskie Szpitale. Po sąsiedzku jest już operatorem placówki w Sztumie.
- Jesteśmy zainteresowani szpitalem w Nowym Dworze Gdańskim, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęliśmy - zastrzega Sławomir Nawrocki, kierownik biura Szpitali Polskich.
Spółka, która należy do grupy kapitałowej budowanej przez Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca, ma jeszcze na to sporo czasu. Termin składania ofert mija 31 maja.
Szef departamentu zdrowia UMWP przyznaje, że potencjalni inwestorzy już pukają do drzwi urzędu. Samorządowcy dmuchają na jednak zimne. Maciej Łukowicz zapewnia, że w przypadku niepowodzenia urząd ma w zanadrzu inne, alternatywne rozwiązania.
- Szpital wystawiamy na sprzedaż za niemałe pieniądze. Dlatego, jeśli nie wyłonimy inwestora branżowego, rozważymy możliwość wejścia w rządowy program rządowy wsparcia dla szpitali, a w dalszych krokach poszukamy rozwiązań typu PPP- nie kryje Maciej Łukowicz.
Szpital w Nowym Dworze Gdańskim prowadzi oddział wewnętrzny z salą intensywnej terapii, oddział chirurgiczny świadczący usługi tzw. chirurgii „jednego dnia” oraz oddział położniczo-ginekologiczny. Placówka dysponuje również pięcioma pracowniami diagnostycznymi świadcząc m.in. usługi w zakresie diagnostyki USG, RTG oraz endoskopii.