Giełdy Starego Kontynentu ugięły się pod presją nienajlepszych informacji i środową sesję zdominowała wyprzedaż akcji. Obawy rynku wzbudził francuski regulator rynku COB, który rozpoczął badanie ksiąg rachunkowych francuskiego koncernu Vivendi. Największe spadki notują akcje spółek ubezpieczeniowych i technologicznych.
Uwagę inwestorów skupiła w środę francuska giełda. Ponad 6 proc. straciły w Paryżu akcje koncernu paliwowego Royal Dutch oraz producenta dóbr konsumenckich Unilever, po tym jak Standard & Poor's niespodziewanie wykluczył akcje tych spółek ze swojego indeksu S&P 500.
Prawie 4 proc. potaniały akcje koncernu medialnego Vivendi Universal. Francusko-amerykańska spółka stała się obiektem badań COB, francuskiego urzędu antymonopolowego, który zapowiedział zbadanie sprawozdań spółki od stycznia 2001 roku. Przecenę koncernu nieznacznie ograniczyła informacja o otrzymaniu od banków kredytu na kwotę 1 mld euro. Kredyt ten częściowo rozwiązuje problemy z płynnością zadłużonej spółki. Vivendi poinformowało też, że prowadzi z bankami rozmowy również na temat swoich długoterminowych potrzeb finansowych.
Negatywnie na paryski rynek wpłynęła fala złych rekomendacji. Około 3 proc. stracił francuski producent komórek Alcatel, któremu Moody's mocno obniżył rating. Goldman Sachs obciął rekomendacje dla francuskich banków BNP Paribas i Credit Lyonnais, które straciły prawie 4 proc.
Jasnym światełkiem na giełdzie francuskiej stał się Credit Agricole, który wzrósł prawie 6 proc., po włączeniu go do indeksu CAC 40. Bank zastąpił producenta Dassault Systemes, który natychmiast stracił 4 proc.
Duża przecena objęła cały sektor technologiczny, który poszedł w dół śladami amerykańskiego rynku Nasdaq. Podobna wyprzedaż dotknęła również spółki ubezpieczeniowe, które borykają się ostatnio z problemami finansowymi. W Frankfurcie prawie 4 proc. straciły akcje takich gigantów jak Allianz i Munich Re.
Jednym z nielicznych wyjątków, który obronił się przed spadkami jest Deutsche Telekom. Niemiecki operator zyskał 2 proc., dzięki informacjom o rozmowach w sprawie fuzji VoiceStream z AT&T Wireless. Sprzedaż VoiceStream pozwoli pozyskać niemieckiej spółce środki na znaczącą redukcję długu. Po rynku krążą również pogłoski, że rada nadzorcza DT rozważa, czy nie odwołać prezesa spółki Rona Sommera.
Po południu londyński FTSE i niemiecki DAX straciły 0,8 proc., a francuski CAC 40 spadł o 1,9 proc.
PK