Passus przekonał się do dywidendy

Marek MuszyńskiMarek Muszyński
opublikowano: 2024-04-17 17:27

Spółka chce regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami i w tym celu dostosowała swoje programy motywacyjne oraz politykę wynagrodzeń.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • skąd tak wysoka dywidenda w Passusie,
  • jak spółka radziła sobie w 2023 r.
  • co dalej z segmentem produktów własnych.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zapowiedź 2,92 zł dywidendy na akcję rozruszała w tym tygodniu kurs akcji Passusa. Spółka wypłacała już kilkakrotnie dywidendę, ale nigdy w takiej wysokości – wcześniej wynosiła ona zaledwie kilka groszy na akcję. W rezultacie na dywidendę trafi niemal 6 mln zł, czyli ponad połowa zgromadzonej na koniec 2023 r. gotówki. Oznacza to, że do akcjonariuszy trafi cały zeszłoroczny zysk netto, który wyniósł blisko 2,5 mln zł, oraz część kapitału zapasowego.

- Postanowiliśmy zmienić swoje podejście do wypłaty dywidendy. Chcemy regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami, utrzymując rozsądny poziom inwestycji. W tym celu przemodelowaliśmy programy motywacyjne i system wynagrodzeń – mówi Tadeusz Dudek, prezes Passusa.

Wyniki rosną

W 2023 r. spółce specjalizującej się w rozwiązaniach IT z zakresu cyberbezpieczeństwa udało się poprawić wyniki – sprzedaż wzrosła o 17 proc. do 89 mln zł, a EBITDA do 10,2 mln zł z 8,8 mln zł rok wcześniej. Najwięcej przychodów wciąż przynosiła integracja IT – 66,5 mln zł, ale najdynamiczniej rosły usługi chmurowe w ramach Amazon Web Services (AWS), z których przychody niemal się podwoiły, osiągając 9,8 mln zł. W zeszłym roku niemal po połowie przychody generowali klienci z sektora publicznego, w którym Passus obsługuje 10 największych polskich służb mundurowych, oraz komercyjnego.

- Rozwijamy się szybciej niż rynek rozwiązań chmurowych. W ostatnim roku wdrożyliśmy jeden z pierwszych na świecie projektów GenAI w oparciu o Amazon Bedrock dla międzynarodowego koncernu chemicznego. W dalszym ciągu będziemy inwestować w data engineering oraz umocnienie relacji z AWS – mówi Tadeusz Dudek.

Przyszłość Sycope niepewna

Słabo natomiast wypadł segment produktów własnych, który dotyczy oprogramowania Sycope, przynosząc firmie stratę.

- Strata w tym segmencie to efekt sprzedaży tylko jednej licencji przy zachowaniu zdobytych już klientów. Traktuję to osobiści i część przyczyn tego stanu rzeczy już wyeliminowaliśmy, pracujemy nad kolejnymi zmianami i zastanawiamy się nad przyszłością tego segmentu. Decyzja w tej sprawie zapadnie do końca I półrocza tego roku. W tej sytuacji cel sprzedaży 100 szt. licencji na Sycope do 2025 r. stał się nieaktualny – mówi Tadeusz Dudek.