Internauta: Co Pan myśli o całym zamieszaniu wokół OFE?

Mariusz Patrowicz: Opowiadamy się za całkowitą likwidacją OFE, względnie za dobrowolnością przy wyborze dla przyszłych emerytów czy chcą zostać w OFE czy przejść do ZUS.
Obecnie ze względu na dosyć sporą liczbę nietrafionych inwestycji przez zarządzających OFE, przyszli emeryci mogą być zniechęceni do inwestowania w akcje. Jeśli zniknie przymusowość - więcej osób może być chętnych do inwestowania samodzielnie na GPW.
Argument zwolenników zachowania OFE, że dla części spółek z ich portfela zabraknie kapitału świadczy o tym, iż spora część inwestycji OFE jest, delikatnie mówiąc, nietrafiona i tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że OFE należy zlikwidować, względnie znieść przymusowość inwestowania w nie.
Czy ciągle warto inwestować w ziemię? Co miałoby napędzać cenę ziemi rolnej, skoro Polacy mają coraz mniej kasy na oszczędzanie, obcokrajowcy już u nas nie kupują, a ceny są coraz wyższe?
Oczywiście, że warto szczególnie trzeba wyszukiwać okazji, których na rynku jest trochę. Ziemi rolnej jako jedynej z niewielu inwestycji nie grozi zwiększenie podaży ziemi. Obcokrajowcy od 2016 roku będą mogli u nas nabywać ziemię na takich samych warunkach jak Polacy, co powinno spowodować większy popyt.
Kiedy powróci hossa na rynek nieruchomości mieszkaniowych? Czy zobaczymy jeszcze ceny z 2007 r.?
W nieruchomościach mieszkaniowych szczególnie istotnym jest fakt dodatniego salda mieszkańców w danym mieście oraz ilości budowanych mieszkań. Tak więc w miastach typu Warszawa, Kraków czy Rzeszów i tym podobnych, nieruchomości powinny zyskiwać na wartości.
Wszyscy mówią, że złoto jest inwestycją na niepewne czasy. Myślę, że takie jeszcze wrócą, ale czy cena kruszcu nie zawędrowała za wysoko? A może lepsze jest srebro? W jakiej formie kupować metale, bo na całą sztabkę mnie nie stać.
Nie spodziewam się, by złoto inwestycyjne było w tym roku szczególnie atrakcyjną lokatą, jednak długoterminowo to wciąż dobry sposób inwestowania środków. Warto próbować się „wstrzelić" w lokalny dołek cenowy. Można również inwestować w kontrakty na złoto lub srebro, których jest bardzo dużo na rynku.