Pekaes wyjeżdża na prostą. Wyniki spółki po pierwszym kwartale 2014 r. są lepsze od przewidywań zarządu. Przychody sięgnęły 180 mln zł — to o 52 proc. więcej niż w I kwartale 2013 r. Rekordowo wzrosła EBITDA — sięgnęła 8,6 mln zł, była więc aż o 2 tys. proc. większa niż rok temu.
— Wzrost przychodów to w około 35 proc. efekt działalności bezpośrednio prowadzonejprzez Pekaes, a w 17 proc. — zakupu spółek Spedcont i Chemikals. Ich działalność przyczyniła się też w znacznym stopniu do poprawy EBITDA — podkreśla Maciej Bachman, prezes Pekaesu.
To spore zaskoczenie, bo przecież niedawno kupiony kolejowy Spedcont przechodzi gruntowną restrukturyzację. Chemikals natomiast to spółka zajmująca się przeładunkiem i współpracą handlową z firmami z obwodu kaliningradzkiego i będąca oknem Pekaesu na Wschód. Mimo konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i płynących z Europy i USA gróźb nałożenia sankcji na Rosję w spółce bynajmniej nie panuje zastój.
— Wprost przeciwnie. Nie łączmy polityki z biznesem. Chemikals pracuje pełną parą. Firmy importujące do Polski towary masowe zza wschodniej granicy — takie jak węgiel, nawozy czy cement — zwiększyły zamówienia o 100 proc. — twierdzi Maciej Bachman.
Czyżby klienci spółki bali się embarga i kupowali na zapas?
Pekaes ma nadzieję, że wzrost zapotrzebowania na usługi świadczone przez Chemikals utrzyma się niezależnie od rozwoju sytuacji geopolitycznej. — Rozbudowujemy place składowe, inwestujemy w rozbudowę terminalu LPG, bo wciąż rośnie zapotrzebowanie na nasze usługi — zapewnia szef Pekaesu.
Akwizycyjne sukcesy motywują spółkę do kolejnych zakupów. Pekaes ma na kontach ponad 53,6 mln zł gotówki, ale planuje także pozyskać pieniądze z rynku.
— Chcemy refinansować koszty dotychczasowych akwizycji [spółka przymierza się do zaciągnięcia kredytu albo emisji obligacji — red.]. Postaramy się także przekonać akcjonariuszy do zgody na emisję akcji, jeśli będziemy dopinać kolejne projekty zakupowe. Emisja na giełdzie da nam nie tylko zastrzyk gotówki, ale poprawi także płynność akcji spółki, co będzie korzystne dla akcjonariuszy — przekonuje Maciej Bachman.
Szczegółów nie ujawnia. Pekaes będzie kupował zarówno w Polsce, jak i za granicą.
— W kraju planujemy rozwijać działalność logistyczną i drobnicową, jaką prowadzi Pekaes, oraz mocniej zaangażować się w przewozy intermodalne. Za granicą — w centralnej i południowej części Europy — zamierzamy natomiast przede wszystkim rozwijać się na rynku spedycji towarów drobnicowych — podkreśla Maciej Bachman.
Mimo planowanych inwestycji spółka ma zamiar dzielić się profitami z akcjonariuszami. Dziś walne Pekaesu zdecyduje o wypłacie dywidendy. Zarząd rekomendował 44 gr na akcję. [KAP]