PenneCom skarży Elektrim
PenneCom, holenderski właściciel Pilickiej Telefonii, złożył 2 sierpnia wniosek arbitrażowy do Międzynarodowej Izby Handlowej o wydanie orzeczenia nakazującego Elektrimowi wykonanie wcześniej podjętych zobowiązań.
Giełdowy holding 8 kwietnia 1999 r. podpisał z Pilicką Telefonią umowę dotyczącą zakupu tej spółki za 140 mln USD (560 mln zł). Kilka dni temu wycofał się z tej transakcji. PenneCom żąda od Elektrimu wykonania zobowiązania zakupu, wpłacenia odszkodowania za zerwanie umowy(40 mln zł) oraz kary za rozmyślne niedotrzymanie zobowiązania.
— Elektrim nie dostarczył nam sensownego wyjaśnienia pozwalającego zrozumieć ich zarzuty. Przypuszczamy, że tworzy fakty, chcąc usprawiedliwić złamanie umowy — twierdzi Sylvester J. Orsi, dyrektor PenneCom.
Elektrim zerwał umowę, twierdząc, że wina leży po stronie sprzedającego. Przedstawiciele giełdowego holdingu nie chcą jednak ujawnić, jakich — ich zdaniem — formalności nie dopełnił PenneCom.
— Oprócz uzyskania pozwoleń ministra i UOKiK spełniliśmy wszystkie warunki poprzedzające transakcję, w tym podłączyliśmy 10 tys. abonentów — twierdzą szefowie PenneCom.
Wcześniej Elektrim wycofał się z przejęcia PTO. Dzięki tym dwóm akwizycjom holding miał się stać drugim po TP SA największym operatorem telefonii stacjonarnej w Polsce. Teraz wiadomo już jednak, że może pretendować najwyżej do pozycji numer trzy.
— Potwierdziło się, że plany Elektrimu dotyczące budowy grupy telekomunikacyjnej przez przejęcie kilku graczy były tylko zagrywką marketingową — powiedział nam analityk polskiego banku.