Petrolinvest powraca do łask

Paweł Janas
opublikowano: 2009-05-04 00:00

Amerykański fundusz GEM daje 200 mln zł na poszukiwania ropy. Petrolinvest chce jednak jeszcze bardziej poszerzyć grono udziałowców.

Do spółki coraz chętniej garną się inwestorzy

Amerykański fundusz GEM daje 200 mln zł na poszukiwania ropy. Petrolinvest chce jednak jeszcze bardziej poszerzyć grono udziałowców.

Od kilku lat Petrolinvest, spółka z grupy Ryszarda Krauzego, poszukuje złóż ropy w Kazachstanie. Ostatnio borykała się z brakiem finansowania. Zarząd odetchnął więc z ulgą, gdy w środę podpisał umowę z GEM Global Yield Fund, amerykańskim funduszem inwestycyjnym typu private equity. W zamian za akcje Petrolinvestu zapewni on spółce do 200 mln zł na finansowanie operacji poszukiwawczych w Kazachstanie. Na tym jednak nie koniec.

— Współpraca z GEM ma być rozszerzana o dodatkowe kwoty, z których zamierzamy dokonywać w Kazachstanie akwizycji spółek już wydobywających ropę naftową. Jednocześnie pracujemy nad pozyskaniem dalszego finansowania prac poszukiwawczych. Obecnie trwają w tej sprawie rozmowy z EBOR i grupą inwestorów finansowych — informuje Paweł Gricuk, prezes Petrolinvestu.

Tajemniczy inwestorzy

Szef spółki dodaje także, że Petrolinvestem jest obecnie zainteresowanych kilku, dużych inwestorów strategicznych. Ich nazw nie chce ujawnić. Wiadomo jednak, że są to firmy z branży wydobywczej

— Rozmowy są w toku, a o szczegółach nie możemy na razie informować. Mogę jedynie powiedzieć, że jesteśmy dla nich interesującą spółką, która będzie w stanie konsolidować rynek wydobywczy w Kazachstanie. Dziś inwestorzy przyśpieszają działania. Sytuacja na rynku zachęca do inwestowania w spółki wydobywcze, a oni chcą zdążyć przed prognozowanym wzrostem cen ropy naftowej — tłumaczy prezes.

Według niego, Petrolinvest chce sfinalizować rozmowy z nimi jeszcze w tym roku. Analitycy uważają, że pozyskiwanie inwestorów i kapitału przez Petrolinvest to właściwy kierunek.

— Spółka ma pieniądze na rozwój i oddala od siebie ryzyko utraty płynności finansowej. Mam też wrażenie, że mimo pozyskiwania kolejnych inwestorów dotychczasowi właściciele dbają o to, by nie stracić kontroli operacyjnej nad spółką — twierdzi Rafał Salwa, niezależny analityk giełdowy.

Bliżej ropy

Pisząc o finansowaniu i nowych partnerach nie można zapominać, po co Petrolinvest znalazł się w Kazachstanie. A jest nim przecież obiecywane od dawna akcjonariuszom rozpoczęcie wydobycia ropy. Paweł Gricuk podkreśla, że spółka ma udokumentowane 2 mld baryłek ropy naftowej: około 1,6 mld znajduje się w złożu OTG, reszta — w EmbajugNieft.

— Na odwiercie K3 złoża OTG mamy potwierdzoną obecność tzw. lekkiej ropy oraz gazu ziemnego. Wielkość zasobów potwierdzają obecnie audytorzy. W drugiej połowie roku będziemy pracować nad rozpoczęciem wydobycia — podkreśla Paweł Gricuk.

Na to, by tak się stało, potrzebne są właśnie pieniądze m.in. od funduszu GEM.

Paweł Janas