PGZ sprzeda uzbrojenie za 11 mld zł

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2023-12-05 20:00

Spółka zwiększa dostawy na rynek krajowy oraz zagraniczny. Planuje inwestycje, które wzmocnią jej potencjał produkcyjny.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie wyniki ma PGZ
  • ile są warte umowy inwestycyjne spółek grupy
  • w jakich programach biorą one udział
  • jak kształtuje się sprzedaż eksportowa
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wojna w Ukrainie przyczyniła się do wzrostu zamówień dla firm z Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).

— Zacieśniamy współpracę z partnerami zagranicznymi, jesteśmy ważnym uczestnikiem wielu globalnych łańcuchów dostaw — podkreśla Sebastian Chwałek, prezes PGZ.

Efekty widać w wynikach. Paweł Zając, dyrektor biura kontrolingu w PGZ, informuje, że w tym roku sprzedaż grupy może sięgnąć 11 mld zł. W ubiegłym roku wyniosła 8,3 mld zł, a w 2021 r. 6,3 mld zł.

Rosną także zyski. Tegoroczny wynik netto jest prognozowany na 594 mln zł. W ubiegłym roku wyniósł ponad 430 mln zł, a w 2020 zaledwie 158 mln zł. EBITDA ma się zwiększyć z 1 mld zł w ubiegłym roku do 1,22 mld zł w bieżącym.

Potencjał produkcji krabów będzie podwojony

Sprzedaż w grupie najdynamiczniej rozwija HSW, produkująca m.in. armatohaubice krab. Jej przychody są prognozowane na 1,77 mld zł. Spółka realizuje m.in dostawę krabów na Ukrainę — ubiegłoroczny kontrakt jest wart 2,6 mld zł.

Na polskim rynku od kilku miesięcy trwa także dyskusja dotycząca zamawiania armatohaubic na potrzeby polskiej armii. Rząd postanowił wiele tego typu maszyn zamówić w Korei. Część ekspertów kwestionowała te plany, uznając, że lepiej sprzęt kupować w Polsce, inni uważali je za zasadne, podkreślając, że krajowe podmioty z PGZ nie są w stanie w krótkim terminie wyprodukować ich w dużej liczbie. Sebastian Chwałek przekonuje, że HSW stale rozbudowuje potencjał, by produkować na potrzeby krajowej armii. Podkreśla jednak, że uzbrojenie nie leży na półce, trzeba zamawiać je z wyprzedzeniem, m.in.dlatego, że duży wpływ na harmonogram dostaw ma dostępność komponentów. Dzięki inwestycjom w rozbudowę potencjału produkcyjnego HSW będzie mogła zwiększyć produkcję krabów z około 50 do 100-110 rocznie. Rozbudowa mocy jest możliwa m.in. dzięki umowie inwestycyjnej o wartości około 600 mln zł.

W sumie spółki z grupy PGZ zrealizowały w ostatnich latach projekty rozwojowe o wartości 450- 500 mln zł, a zawarły umowy inwestycyjne o wartości prawie 3 mld zł. Źródłem finansowania jest budżet oraz podmioty komercyjne. Oprócz HSW największe takie umowy mają Bumar Łabędy — 850 mln zł oraz zakłady Mesko — 400 mln zł.

Grupa planuje wielomiliardowe umowy

Rosnąca sprzedaż PGZ wynika m.in. ze zwiększonych zamówień armii oraz z dostaw wykonywanych w ramach kooperacji z międzynarodowymi koncernami, które sprzedają dużo uzbrojenia dla naszych sił zbrojnych.

Łukasz Malicki, dyrektor biura broni, amunicji i techniki rakietowej w PGZ, informuje, że w segmencie, który nadzoruje, grupa zrealizowała kontrakty o wartości 2,3 mld zł, a na lata 2016-27 ma umowy o wartości 5 mld zł. Łączną wartość projektów planowanych do realizacji na kolejne lata szacuje na 42,5 mld zł. Największe dotyczą programu Homar (dalekosiężna broń rakietowa klasy ziemia-ziemia), Ottokar-Brzoza (niszczyciel czołgów) i Javelin (pociski przeciwpancerne).

Jedne z największych umów spółki PGZ mogą pozyskać w programach przeciwlotniczych i przeciwrakietowych. Ich wartość na lata 2021-36 jest szacowana na 50 mld zł plus 20 mld zł w ramach współpracy z francuskim koncernem MBDA. Jednym z kluczowych programów w jej ramach jest program Narew.

— To program, w którym nie przewidziano offsetu, ale zakłada on znaczący transfer technologii do polskiego przemysłu obronnego — podkreśla Marek Borejko, dyrektor biura projektów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w PGZ.

W ramach programu Narew PGZ spodziewa się 15 umów wykonawczych. Dotychczas zawarła cztery i wkrótce spodziewa się piątej.

Spółki z grupy uczestniczą także w programie obrony powietrznej Wisła, który oprócz umów komercyjnych na dostawy z polskich firm obejmuje także projekty offsetowe i badawczo-rozwojowe. Jednym z jego kluczowych elementów jest wart 10 mld zł program FCM. Dotyczy on współpracy technologicznej z Brytyjczykami, której celem jest produkcja rakiet wykorzystywanych m.in. przez fregaty miecznik, które mają być zbudowane w polskich stoczniach. Na 31 stycznia 2024 r. zaplanowane jest położenie stępki.

W obszarze morskim wartość realizowanych projektów sięga około 15 mld zł. Kwota może jednak ulec zmianie, ponieważ w grę wchodzi zawarcie aneksów dotyczących dozbrojenia mających powstać okrętów.