Phare to cenna lekcja

Jacek Kowalczyk
opublikowano: 2006-12-11 00:00

Kończy się realizacja programu przedakcesyjnego. Czas nauki wdrażania funduszy unijnych w Polsce dobiega końca.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) ogłosiło zakończenie realizacji programu Phare Spójność Społeczno-Gospodarcza (SSG). Dzięki wsparciu finansowemu, które uzyskali polscy beneficjenci w ramach czterech edycji programu, prawie 9 tys. przedsiębiorców dokonało inwestycji, 168 tys. osób wzięło udział w szkoleniach i zrealizowano 179 projektów infrastrukturalnych. Najważniejszym jednak pożytkiem płynącym z Phare, jak zapewniają urzędnicy, było zdobycie doświadczenia we wdrażaniu i wykorzystywaniu środków unijnych.

Do trzech razy sztuka

— Budżet przeznaczony na realizację czterech edycji programu Phare wyniósł ponad 640 mln EUR. Łączna wartość wszystkich dotowanych projektów to ponad 1,2 mld EUR. Dzięki tym środkom powstało bardzo wiele ważnych przedsięwzięć. Chociaż na początku wdrażanie programu szło jak po grudzie, to ostatecznie kończy się sukcesem. Do listopada wypłacono już zdecydowaną większość środków dostępnych w budżecie, a realizacja projektów oceniana jest pozytywnie — mówił na konferencji prasowej Tomasz Nowakowski, wiceminister rozwoju regionalnego.

Beneficjenci mogli ubiegać się o dofinansowanie w ramach trzech komponentów. W pierwszym z nich samorządy mogły otrzymać wsparcie na rozwój i modernizację infrastruktury w swoich regionach. Wartość projektów realizowanych w tym segmencie to blisko 600 mln EUR. Dzięki wsparciu m.in. utworzono Centrum Transferu Technologii w Toruniu, wyremontowano nabrzeże w porcie jachtowym w Gdyni i rozbudowano port morski w Elblągu.

Drugi komponent skierowany był do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Firmy mogły otrzymać dotacje na projekty o charakterze doradczym i inwestycyjnym. Z tej szansy skorzystało 13,5 tys. firm, których projekty otrzymały łącznie 197,5 mln EUR. Najliczniejszą grupę beneficjentów stanowili mali przedsiębiorcy — 45 proc. wszystkich dotowanych przedsięwzięć. Firmy najchętniej sięgały po dotacje na inwestycje w środki trwałe, doradztwo cieszyło się mniejszym zainteresowaniem.

Trzeci komponent dotyczył natomiast wspierania rozwoju zawodowego polskiego społeczeństwa. Dzięki wsparciu z programu Phare SSG zrealizowano 45 projektów regionalnych i 10 pilotażowych i ogólnokrajowych. Uruchomiono również 6 funduszy dotacji. Na te przedsięwzięcia beneficjenci otrzymali blisko 170 mln EUR.

Koniec przygotowań

— Jednak realizacja wszystkich tych projektów, choć istotna i przydatna, nie była jedyną korzyścią dla Polski płynącą z programu Phare SSG, bo też nie to było jego głównym celem. Możliwość wdrażania dotacji unijnych jeszcze przed przystąpieniem Polski do UE miała przede wszystkim pozwolić naszym instytucjom i beneficjentom na zebranie niezbędnego doświadczenia. Dzięki Phare SSG jesteśmy obecnie w stanie organizować przekazywanie znacznie większych środków pochodzących z funduszy unijnych — zapewniał Tomasz Nowakowski.

Podobnego zdania jest Andrzej Kaczmarek, wiceminister gospodarki. Jak mówi, znaczenia programu nie sposób przecenić.

— To były zupełnie pionierskie przedsięwzięcia. Przedsiębiorcy po raz pierwszy mieli szansę na dofinansowanie wdrażania nowych technologii czy nawiązywania współpracy z zagranicą. Ponadto, Phare SSG przygotował do działania instytucje centralne i regionalne. Dzięki temu potrafimy pisać strategie, rozliczać projekty, przygotowywać dokumenty. Program pozwolił także na stworzenie w Polsce rynku eksperckiego, powstało mnóstwo wysokiej klasy firm doradczych pomagających przedsiębiorstwom w sięganiu po dotacje — wylicza Andrzej Kaczmarek.