- Polskie firmy mają dostać od nas ogromne wsparcie. Dzięki małym i średnim przedsiębiorcom Polacy mają pracę, tylko, że tej pracy jest za mało, bo firmy mają za trudne warunki – mówiła na sobotnim kongresie programowym największej partii opozycyjnej Beata Szydło.
Dlatego eksperci PiS wymyślili, że małe i średnie firmy powinny płacić 15 proc. podatku, ale pod warunkiem, że zatrudniają co najmniej trzy osoby na umowę o pracę.
PiS nie ujawnia jaki jest harmonogram zmian podatkowych, ale do CIT dokłada jeszcze obietnicę obniżki głównej stawki VAT do 22 proc. Daty tych kroków na razie nie podano. Od PiS nie ma też co oczekiwać daty wejścia do strefy euro.
- W tej chwili i w przewidywalne przyszłości polska złotówka dobrze służy naszemu rozwojowi. Póki Polacy nie będą zarabiali tyle, ile zarabia się w państwach tzw. starej Unii, my nie wprowadzimy Polski do strefy euro – zapewnia Beata Szydło.