Wygląda na to, że pośrednicy kredytowi, którzy od kilku tygodni walczą o przetrwanie, wyjdą z tej walki zwycięsko. Podczas środowego posiedzenia podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych, która zajmowała się projektem ustawy o kredycie hipotecznym, posłanka Iwona Michałek z PiS złożyła poprawkę skreślającą z projektu zakaz wynagradzaniapośredników kredytowych przez kredytodawców. Budzący olbrzymie kontrowersje zapis został wprowadzony do projektu w grudniu podczas prac rządowych. Zgłoszona przez posłankę Iwonę Michałek poprawka ma poparcie Ministerstwa Finansów. Jeśli zostanie uwzględniona, pośrednicy kredytowi będą mogli spać spokojnie. „Apelujemy o wstrzymanie zapisów legislacyjnych, których efektem będzie zniszczenie branży pośrednictwa finansowego, poprzez którą udzielany jest co drugi kredyt hipoteczny w Polsce. Propozycja oznacza negatywneskutki dla konsumentów, którzy utracą możliwość bezpłatnego, profesjonalnego wsparcia przy porównaniu ofert kredytowych w jednym miejscu, bankructwo branży pośrednictwa finansowego, a tym samym likwidację kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy” — argumentował Związek Firm Doradztwa Finansowego.
Wprowadzenie zakazu popierała Komisja Nadzoru Finansowego. W opublikowanym we wtorek stanowisku nadzór finansowy przekonywał, że taki zakaz nie ograniczy klientom dostępu do usług profesjonalnego doradztwa. Regulacja jest natomiast konieczna,bo klienci ponoszą takie same koszty skorzystania z kredytu bez względu na to, czy zaciągną go bezpośrednio w banku, czy też przy udziale pośrednika. Można zatem sformułować tezę, że klient zawierający umowę kredytową bez udziału pośrednika płaci za pośredników. Pomysł wprowadzenia podobnego zakazu pojawił się na początku stycznia podczas prac nad ustawą o dystrybucji ubezpieczeń. Jeśli wejdzie w życie, to ubezpieczyciele nie będą mogli płacić prowizji pośrednikom ubezpieczeniowym (agentom i brokerom) za sprzedaż polis.