Browar Gontyniec należący do Black Lion ma zasmakować inwestorom. Liczy, że do kasy trafi 8-9 mln zł.
Browar Gontyniec z portfela Black Lion NFI we wrześniu zadebiutuje na NewConnect. W drugim kwartale 2012 r. przeniesie się na rynek podstawowy. Tę samą drogę w tym samym czasie przejdzie sieć medyczna Scanmed Multimedia.
— Zaczynamy od małej giełdy, bo procedura jest krótsza — mówi Mariusz Omieciński, dyrektor finansowy Black Lion NFI.
Browar z emisji chce pozyskać 8-9 mln zł. Przy przejściu na główny parkiet pomyśli o kolejnej, bo chce nawet podwoić moce produkcyjne.
— Rynek browarów regionalnych jest rozwojowy i corocznie się nawet podwaja. Nasze dwie marki piwa — Noteckie i Gniewosz — notują bardzo duże wzrosty. Trzeba jednak pamiętać, że o ile piwo Noteckie warzone w Browarze Czarnków ma długoletnią tradycję, o tyle Gniewosz warzony pod szyldem browaru Gontyniec jest projektem, który wystartował w ubiegłym roku i w tym wypadku baza jest niska — mówi Piotr Burcon, dyrektor ds. rozwoju Browaru Gontyniec.
Według Mariusza Supady, prezesa konkurencyjnego browaru Cornelius, mała giełda to dobry pomysł.
— Będziemy przyglądać się poczynaniom konkurenta i rozważymy wejście na giełdę — mówi Mariusz Supady.
W tym roku Gontyniec prognozuje 19 mln zł przychodów. Wzrost nie jest trudny, bo wejście do kolejnej sieci handlowej przynosi wzrost sprzedaży o kilkadziesiąt procent. Piotr Burcon zwraca uwagę, że Polacy coraz częściej sięgają po piwa niszowe.
— Patrząc np. na rynek niemiecki, gdzie jest około 1,2 tys. browarów regionalnych, Polska z 30-50 podmiotami wypada blado. Widzimy w tym szansę — mówi Piotr Burcon.
Według Andrzeja Olkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich, zwrot nastąpił na przełomie 2007 i 2008 r., kiedy konsumenci zaczęli dostrzegać wady piwa produkowanego masowo.
— To, co kiedyś było niszą, staje się gałęzią rynku, i to coraz mocniejszą — przekonuje Andrzej Olkowski.
Dodaje, że piwa niestandardowe mają obecnie około 5 proc. rynku.
— W ciągu kilku lat mają szansę podwoić ten udział do 10 proc. Potwierdzają to wyniki sprzedaży browarów z naszego stowarzyszenia — mówi Andrzej Olkowski.
Od wczoraj na rynku Catalyst notowane są trzyletnie obligacje funduszu Black Lion NFI z oprocentowaniem na poziomie 9,05 proc. Ich łączna wartość wyniosła 50 mln zł. Fundusz wyda je m. in. na budowę biurowca i rewitalizację dwóch budynków pofabrycznych na terenie byłej fabryki PZO przy ul. Grochowskiej w Warszawie.
W portfelu jest też medyczna grupa Scanmed. Oprócz debiutu sieci przychodni dla studentów Scanmed Multimedis jeszcze w tym roku do krakowskiego szpitala św. Rafała wejdzie inwestor finansowy. Fundusz prowadzi rozmowy z dwoma. Powinny się zakończyć jesienią. Black Lion NFI pozostanie większościowym akcjonariuszem.