PKP Cargo na nowych torach

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2012-12-13 00:00

Zmiana struktury, wjazd na nowe rynki zagraniczne, poprawa EBITDA — przewoźnik zbiera siły przed upublicznieniem.

W PKP Cargo, kolejowym przewoźniku towarowym, wielkie porządki.

— Od kwietnia 2013 r. w grupie PKP Cargo będą działać trzy spółki. Jedna zajmie się remontem wagonów, druga — lokomotyw, a trzecia — zestawów kołowych i maszyn elektrycznych — mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo. Remontowe spółki będą mieć pełne ręce roboty.

PKP Cargo wydaje rocznie grubo ponad 400 mln zł na inwestycje, z czego większość idzie właśnie na tabor. Kolejowa spółka ma 2,6 tys. lokomotyw oraz 65 tys. wagonów. Wiele z nich wymaga remontów.

W latach 2013 i 2014 cykliczne naprawy obejmą 17 tys. wagonów i ponad 420 lokomotyw. Spółka zainwestuje też w rozwiązania informatyczne, które — po ich wdrożeniu — przyniosą przez pięć lat 90 mln zł oszczędności. Jakub Karnowski, prezes grupy PKP, w której skład wchodzi Cargo, zapowiadał, że w przyszłym roku towarowa firma pojawi się na giełdzie. Cargo ma więc garść ciekawych informacji dla przyszłych inwestorów. Mimo spowolnienia gospodarki planuje poprawę wyników. EBIDTA w przyszłym roku ma sięgnąć 567,4 mln zł wobec 519,7 mln zł obecnie.

Sprzedaż zwiększy się natomiast z 4,6 do 4,8 mld zł. To zasługa już zdobytych kontraktów przewozowych w takich spółkach, jak m.in. ArcelorMittal Poland, PKN Orlen, Dalkia, Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa, Tauron, EDF i Kozienice. PKP Cargo coraz chętniej wjeżdżają na zagraniczne tory. Zarząd liczy, że w I kw. otrzyma certyfikat uprawniający do samodzielnych przewozów kolejowych na terenie Węgier. Kolejnym krajem na liście życzeń jest Holandia.

— W 2013 r. uzyskamy dostęp do największych portów morskich w Europie — obiecuje kolejowa spółka.

W tym roku uruchomiła niemal 7,5 tys. zagranicznych pociągów. W porównaniu z 2012 r. oznacza to wzrost o 66 proc.