Specjalizująca się w kolejowych przewozach towarów spółka PKP Cargo przewiozła w 2004 r. ponad 156 mln ton ładunków, trzeci rok z rzędu odnotowując wzrost wielkości przewozów. Nadal głównym ładunkiem pozostaje węgiel.
"Według wstępnych danych w ubiegłym roku przewieźliśmy ponad 315 tys. ton ładunków więcej niż w 2003. Udało nam się to mimo spadku przewozów węgla kamiennego, który jest naszym głównym ładunkiem" - poinformował w poniedziałek PAP prezes spółki Józef Marek Kowalczyk.
Mniejszą ilość przewożonego węgla (w strukturze przewozów jego udział przekracza 40 proc.) spółka z nadwyżką zrekompensowała zwiększonymi przewozami kontenerów oraz wyrobów i surowców hutniczych, których przewozy w dobrym dla sektora stalowego 2004 roku wyraźnie wzrosły w odniesieniu do poprzednich lat.
Przedstawiciele PKP Cargo podkreślają, że systematyczny wzrost przewozów następuje przy postępującej liberalizacji polskiego rynku kolejowych przewozów towarowych. W 2004 roku na tym rynku działało już 39 koncesjonowanych przewoźników - większość z nich także zanotowała wzrost przewozów.
Według przedstawicieli spółki, dobre wyniki przewozowe znajdą odzwierciedlenie w wynikach finansowych, na razie jednak PKP Cargo nie ujawnia przybliżonego zysku. "Teraz jest czas bilansu. Ale o wynik firmy możemy być spokojni. Przewozy wzrosły, a koszty znacznie ograniczyliśmy. To także dobry prognostyk na 2005 rok" - powiedział prezes.
W 2002 roku zysk netto spółki PKP Cargo wyniósł 152,7 mln zł, a rok później przekroczył 160,2 mln zł; jednak w wyniku podpisanej w marcu 2004 ugody restrukturyzacyjnej ze spółką PKP Przewozy Regionalne i umorzenia jej 40 proc. należności za 2003 rok, PKP Cargo wykazała ponad 67,3 mln zł straty. Roczne przychody spółki to blisko 6 mld zł.
PKP Cargo SA należy do największych polskich przedsiębiorstw. Zatrudnia ponad 47 tys. pracowników. Jest - po kolejach
niemieckich - drugim pod względem wielkości kolejowym przewoźnikiem towarowym w Unii Europejskiej.