Na mecze EURO 2012 kibice będą jeździć z prędkością powyżej 200 km/h
Eugeniusz Twaróg
PKP Intercity nabierają prędkości przed EURO 2012. Chcą wozić kibiców w superszybkich pociągach. Planują zakup 20 zestawów.
PKP Intercity od dawna marzą się szybkie pociągi klasy TGV, ale odkładały zakupy na później. Nie było pieniędzy na takie inwestycje, a poza tym nie bardzo byłoby po czym jeździć, ponieważ infrastruktura kolejowa nie jest przystosowana do dużych prędkości. Po przyznaniu Polsce praw do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy przewoźnik uznał jednak, że nie ma co czekać.
— Podjęliśmy decyzję o kupnie 20 składów w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat — mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP IC.
Ruszyły już prace nad studium wykonalności projektu. Według wstępnych szacunków, na kupno 20 pociągów potrzeba około 380 mln EUR (blisko 1,5 mld zł). Plan zakłada sfinansowanie inwestycji z dwóch źródeł: ze środków własnych i funduszy unijnych. Pół na pół.
Z własnej kieszeni
PKP IC zamierzają dobrać się do Sektorowego Programu Operacyjnego — Transport na lata 2007-13. Mają też trochę własnych pieniędzy. W 2006 r. zysk wyniósł 32 mln zł. Plan na ten rok jest nie mniej ambitny. Po raz pierwszy w historii przewoźnik odnotował w I kwartale zysk — skromny, bo 1,5 mln zł, jednak w tym samym czasie w 2006 r. spółka miała ponad 7 mln zł straty. Do tej pory pierwsze miesiące roku to był dla przewoźnika czas stracony. Martwy sezon, kiedy przejadało się pieniądze zarobione w czasie wakacyjnego szczytu. W tym roku trend się zmienia, i to coraz wyraźniej. Dane z kwietnia pokazują, że podróżni znowu polubili jazdę pociągiem. Wyniki z dwóch dekad są lepsze niż w najbardziej gorącym dla kolei miesiącu wakacyjnym 2006 r.
Spółka ma trochę własnych pieniędzy, ale liczy przede wszystkim na zewnętrzne źródła finansowania. PKP IC nie mają żadnych problemów z zaciągnięciem kredytu.
— Niemal od ręki możemy dostać już dzisiaj 200 mln zł kredytu — zapewnia Czesław Warsewicz.
Stosunek zadłużenia do kapitałów własnych pozostawia jeszcze ogromny margines bezpieczeństwa dla planów kredytowych spółki.
W rękach PKP PLK
Kiedy superszybkie pociągi pojawią się na torach? Nieprędko. Według wstępnego harmonogramu, PKP IC zamierzają złożyć w Brukseli potrzebne dokumenty jeszcze przed końcem wakacji. Jeśli wszystko pójdzie po myśli zarządu, to przetarg na zestawy zespolone zostanie rozpisany na przełomie tego i przyszłego roku. Pierwsze szybkie pociągi pojawiłyby się na torach być może już w roku debiutu spółki na giełdzie, który planowany jest w 2010 r. Być może rok później. W każdym razie prezes PKP IC jest pewien, że kibice będą jeździć na mecze EURO 2012 z prędkością powyżej 200 km/h.
Pytanie tylko, czy superszybkie pociągi będą miały po czym jeździć. Obecny stan torów nie pozwala rozwijać szybkości większej niż 160 km. Na niektórych odcinkach muszą zwalniać do kilkudziesięciu kilometrów.
Piłka jest teraz po stronie PKP Polskie Linie Kolejowe, które odpowiadają za stan kolejowej infrastruktury.