Mimo że od 2 miesięcy maleją wpływy z VAT i akcyzy, to zagrożeń dla realizacji planu rocznego nie ma.
Ministerstwo Finansów (MF) opublikowało szacunkowe dane o dochodach podatkowych budżetu państwa w ciągu pierwszego półrocza 2005 r. Okazuje się, że nie jest źle, chociaż powodów do hurraoptymizmu nie ma.
Pomogło zamieszanie
Przez 6 miesięcy tego roku do kasy państwa wpłynęło łącznie z VAT i akcyzy 55,8 mld zł, co stanowi 47,8 proc. planu założonego na cały 2005. W czerwcu budżet uzyskał z podatków pośrednich 9,1 mld zł (nie ma jeszcze danych, ile konkretnie z VAT, a ile z akcyzy). To mniej niż w maju (9,3 mld zł) oraz w kwietniu (9,5 mld zł). Dlaczego?
— Dość wysokie dochody w kwietniu wynikały ze zwiększonych zakupów olejów opałowych z obawy o wzrost ich cen po zapowiedzi podwyżki akcyzy. Normalnie dochody te byłyby zrealizowane na jesieni, a tak doszło do ich przesunięcia na wiosnę. Potem nastąpiła obniżka. Ponadto w kwietniu miała miejsce kumulacja wpłat przez „kwartalników”. Jednak spadek wpływów w maju i czerwcu był mniejszy, niż się spodziewano — wyjaśnia Remigiusz Grudzień, analityk z PKO BP.
Czy 48 proc. planu za pół roku to dobry wynik?
— Całkiem dobry. Co prawda, gdyby nie zamieszanie z akcyzą na oleje opałowe, byłoby gorzej, ale na razie realizacja dochodów idzie zgodnie z harmonogramem MF — zapewnia Remigiusz Grudzień.
Zdaniem Janusza Jankowiaka, głownego ekonomisty BRE Banku, słabsze wyniki z VAT to efekt spowolnienia gospodarki.
— Jest słabszy popyt krajowy i niższe tempo wzrostu gospodarczego. To odbija się na VAT — mówi Janusz Jankowiak
Czego można więc oczekiwać w lipcu i sierpniu?
— Dochody powinny rosnąć, ale wolniej niż zwykle o tej porze roku — prognozuje analityk PKO BP.
A jak będzie na koniec roku?
— Uważam, że z VAT budżet uzyska nawet o 3 mld zł mniej, niż założono na 2005 r. Ten ubytek zrekompensują jednak dobre wpływy z akcyzy i CIT — twierdzi Janusz Jankowiak.
CIT wyśmienity, PIT słaby
W ciągu pierwszego półrocza firmy wpłaciły do budżetu z CIT 7,4 mld zł, co daje 51 proc. planu rocznego (14,6 mld zł).
— Na koniec roku z CIT powinna być nadwyżka co najmniej 1 mld zł — uważa analityk PKO BP.
Słabo wypada PIT — 10,4 mld zł, co oznacza 44,2 proc. planu rocznego (23,6 mld zł).
Budżet ma się jednak dobrze.
— Na koniec roku dochody mogą być wyższe o 1,5 mld zł — dodaje Janusz Jankowiak.