Na niespełna godzinę przed dzwonkiem kontrakty na S&P500 Dow Jonesa zyskują prawie 0,1 proc., a futures na Nasdaq oscylują wokół kreski. Inwestorzy spekulują jednak, że zwiększenie skupu obligacji przez Bank Japonii doprowadzi do dalszego osłabienia jena i odpływu kapitału z Japonii. Jednym z głównych beneficjentów mógłby być amerykański rynek akcji, na którym Japończycy chętnie lokują oszczędności. Odwrotna korelacja między notowaniami jena i amerykańskich indeksów jest uderzająca. Od listopadowego dołka na parze USDJPY indeks S&P500 zyskał 13 proc.
- Inwestorzy powinni trzymać się rynku akcji. W zasadzie to powinni ich jeszcze dokupować, bo wyceny są sporo poniżej przeciętnej, a fundamenty pozostają korzystne – oceniał w rozmowie z telewizją Bloomberg Daniel Morris, strateg rynkowy banku JPMorgan.
Niestety, nastroje nieco schłodziły dane z rynku pracy, które wskazały na niespodziewany wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 385 tys., oraz decyzja EBC o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian.
Prawie o 1 proc. w przedsesyjnym handlu drożeją papiery Facebooka. Inwestorzy spekulują, że spółka poinformuje dziś o wprowadzeniu nowych funkcjonalności w serwisie. Pół proc. traci jednak Microsoft. Bank of America obniżył rekomendację dla spółki z „kupuj” do „neutralnie”. Jak wyjaśniają analitycy, spółka nie poszła za ciosem po wprowadzeniu systemu Windows 8 pół roku temu.
Płaski handel na Wall Street
opublikowano: 2013-04-04 14:50
Notowania w przedsesyjnym handlu za oceanem zapowiadają, że sesja zacznie się od prób odrabiania strat z wczorajszej przeceny.