Platforma Obywatelska najprawdopodobniej zgłosi swoich kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - zapowiedział szef partii Donald Tusk. Nie uzgodniono jeszcze, kto będzie kandydował.
30 grudnia - po wejściu w życie nowelizacji ustaw medialnych - przestała istnieć dotychczasowa 9-osobowa KRRiT. Nowa, 5-osobowa Rada ma zostać wybrana przez Sejm, Senat i prezydenta jeszcze w styczniu. Początkowo termin zgłaszania w Sejmie kandydatów do KRRiT wyznaczony został na 4 stycznia, później przesunięty na 10.
"Nie chciałbym, aby Prawo i Sprawiedliwość, pod pretekstem, że Platforma nie wystawia własnego kandydata, przegłosowało kandydatów Samoobrony, LPR czy własnych. Będziemy chcieli, żeby nie było takiego fałszywego komfortu" - powiedział Tusk w środę dziennikarzom w Sejmie.
"PiS i Jarosław Kaczyński nie będą mogli mówić, że wybrali polityka Młodzieży Wszechpolskiej czy Samoobrony, bo Platforma nie wyraziła gotowości do współpracy" - dodał.
Kandydować do Rady nie będą partyjni działacze, ale ludzie znający się na mediach, osoby o powszechnie uznawanych kwalifikacjach - zapowiedział lider PO.
Kandydaci Platformy do KRRiT będą musieli się zdecydować na trudną misję - mówił Tusk. "Znaleźć kogoś, kto kandyduje, żeby pokazać, że mogłoby być lepiej, ale prawdopodobnie nie zostanie członkiem Rady, to nie jest taka łatwa sprawa" - ocenił.