Właściciele 305 centrów handlowych w Polsce (28 firm) powołali swoją reprezentację do rozmów z najemcami, które zarazem mają znaleźć wspólne postulaty do tarczy antykryzysowej 2.0. Grupa 305, jak się nazwali, krytykuje zapisy z pierwszej tarczy antykryzysowej dotyczące centrów handlowych, argumentując, że zupełnie pomijają one sytuację wynajmujących, a utrata płynności przez ich firmy grozi także najemcom i firmom kooperującym.

Propozycja galerii
Oferta właścicieli galerii zakłada indywidualne rozmowy z najemcami oraz rabaty w czynszu uzależnione od spadku obrotów. Ci, którzy uzyskają obrót miesięczny mniejszy niż 70 proc. średniego miesięcznego obrotu z 2019 r., otrzymają rabaty w czynszu zależne od lokalizacji i sytuacji najemcy oraz zakresu pomocy ze strony rządu, pod warunkiem przedłużenia umów najmu o okres odpowiadający co najmniej okresowi korzystania z ulg w czynszu. Pozostali zapłacą czynsz i opłaty eksploatacyjne zgodnie z umową najmu.
— Chcąc ograniczyć druzgocący efekt domina, który nastąpi w bardzo krótkim czasie, musimy działać w porozumieniu. Wszystkie strony muszą wyjść ze strefy komfortu i zrozumieć, jak bardzo jesteśmy sobie potrzebni. Jesteśmy gotowi do rozmów z najemcami, aby uzgodnić zasady rozliczania czynszów i opłat eksploatacyjnych po odwołaniu stanu epidemii, w drodze indywidualnych negocjacji stron i podpisania stosownych aneksów do umów najmu — mówi Rafał Kwiatkowski, członek zarządu EPP i wiceprezes ds. operacyjnych.
Według wyliczeń Grupy 305 zysk właścicieli po odjęciu kosztów to 10-15 proc. wpływów z czynszów. Pozostałą część czynszu pochłaniają koszty operacyjne (10-15 proc.), wydatki inwestycyjne i odliczeniowe (20-25 proc.), obsługa długu (40-60 proc.) i podatek dochodowy (5-10 proc.). Przy spadku wpływów z czynszów już o ok. 10-15 proc. centrum handlowe nie jest w stanie pokryć swoich wydatków.
Najemcy inaczej
Reprezentujący najemców Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (PPHiU) uważa natomiast, że pierwsze rozwiązania tarczy antykryzysowej są dobre, bo „zapobiegają wzajemnym roszczeniom stron i stabilizują sytuację w branży retail”, i należy się na nich oprzeć. Wyjściem naprzeciw oczekiwaniom właścicieli mogłoby być ustalenie w tarczy 2.0 całkowitych opłat najemców na rzecz właścicieli centrów handlowych na poziomie 8 proc. przychodów do momentu, gdy najemcy zaczną uzyskiwać przychody na poziomie 90 proc. ubiegłorocznych.
„Rozwiązania, nad którymi solidarnie pracujemy, uwzględniają interesy wszystkich stron. Przygotowaliśmy gotowy pakiet prostych rozwiązań dla polskiego rządu, wierząc, że nasze rekomendacje poparte analizami i rzetelną oceną sytuacji zostaną ostatecznie włączone tarczy 2.0” — napisał w swoim komunikacie Zarząd ZPPHiU.
Obie strony postulują dodanie w tarczy mechanizmów odraczania rat bankowych i wsparcia wszystkich pracodawców — nie tylko tych najmniejszych — w wypłacie wynagrodzeń w wypadku przestojów lub obniżenia czasu pracy. Grupa właścicieli 305 centrów handlowych do tej listy dodała jeszcze m.in. powrót na stałe do handlu we wszystkie niedziele, rezygnację z podatku galeryjnego i podatku od sprzedaży detalicznej czy umorzenie podatku od nieruchomości i opłat za wieczyste użytkowanie do końca 2020 r.