Pół miliarda na pomostowy Mój Prąd

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2021-06-29 10:59

1 lipca ruszy Mój Prąd 3.0., czyli pomostowy program wsparcia dla tych, którzy zainwestowali w fotowoltaikę, ale nie załapali się na dotacje z poprzedniej edycji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto będzie mógł skorzystać z programu pomostowego
  • jakimi dokumentami będzie musiał się wykazać
  • jakie dopłaty pojawią się z początkiem 2022 r.

- To sposób, by poradzić sobie z frustracją inwestorów, którzy już wyłożyli pieniądze – nie kryje Maciej Chorowski, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Ci, którzy są już prosumentami, będą mogli korzystać z upustów, niczego im nie zabieramy – dodaje Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska.

Dotacja trochę mniejsza

1 lipca rusza zatem trzecia edycja programu Mój Prąd. To program pomostowy, który ma dać wsparcie tym, którzy wybudowali instalacje pod koniec 2020 r. i na początku 2021 r., a więc nie zdążyli załapać się na wsparcie z programu 2.0. Jednocześnie czuli się zaniepokojeni zapowiedziami obcięcia wsparcia dla prosumentów w kolejnej edycji Mojego Prądu.

Budżet programu pomostowego to ok. 500 mln zł.

- W programie pomostowym dotacja będzie dostosowana do obecnej ceny za kWh, czyli będzie wartościowo niższa od tej sprzed dwóch lat – mówi Maciej Chorowski.

By uzyskać dotację, prosument będzie musiał przedstawić zaświadczenie o przyłączenie do sieci, kopię faktur i oświadczenie o ich opłaceniu.

Masz panel, śpij spokojnie.
Masz panel, śpij spokojnie.
Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, zapewnia, że ci, którzy są już prosumentami, nadal będą mogli korzystać z systemu opustów.
Adobe Stock

Sieć się zatyka

Z kolei z początkiem 2022 r. ruszy Mój Prąd 4.0. Pojawią się w nim zupełnie nowe, bardziej wymagające warunki uzyskania wsparcia.

- Kilka lat temu instalacje mogły być wpinane w sieć dowolnie, ale dziś mamy już pół miliona prosumentów. W efekcie system wsparcia, który pozwala prosumentom odbierać z sieci w dowolnym momencie taką ilość energii, jaką do niej wprowadzili, przeistoczył sieć w magazyn energii. A sieć tu i ówdzie się zatyka. Dlatego potrzebna jest zmiana tego systemu - tłumaczy Maciej Chorowski, prezes NFOŚiGW

Magazyn z dopłatą

Ireneusz Zyska podkreśla, że nowe przepisy będą wymagały od prosumentów większej aktywności, ale zakładają też wejście na rynek integratorów, pojawienie się narzędzi informatycznych oraz specjalnych programów finansujących magazyny energii.

- Trwa dyskusja nad poziomem dopłat do magazynów. Idą w kierunku ustalenia ich poziomu na poziomie od jednej czwartej do połowy ceny takiego magazynu, przy czym możliwe, że w przepisach zawrzemy minimalne wymagania techniczne – mówi Ireneusz Zyska.

Przeciwko zmianom nie protestuje Dawid Zieliński, prezes fotowoltaicznej firmy Columbus.

- Ważne, by nie robić w Polsce modelu czeskiego, w którym firmy świetnie się rozwijały, a nagle przestały istnieć, bo ktoś zapomniał wspomnieć, że rynek się zmienia – mówi Dawid Zieliński.