
Trzech fascynatów blockchaina buduje giełdę wierzytelności w myśl idei demokratyzacji rynków finansowych. Chodzi im o to, aby przedsiębiorcy mieli jeszcze prostszy dostęp do narzędzi umożliwiających utrzymanie płynności finansowej, a ludzie lub firmy — opcję inwestycyjną. Założyciele Inbillo (tak nazywa się koncept inkubowany w spółce DBMS) wpadli na ten pomysł chwilę przed pandemią, czyli pod koniec 2019 r. Iskrę przyniosła nieuregulowana w terminie faktura, którą wystawiła kontraktowa lekarka z bliskiego otoczenia twórców platformy.
— Zaczęliśmy szukać rozwiązania minimalizującego ryzyko utraty płynności finansowej i wpadliśmy na pomysł stworzenia usługi opartej na technologii blockchain i inspirowanej wekslem. Na bazie tego założenia stworzyliśmy koncepcję platformy do zarządzania wierzytelnościami i należnościami, dostępnej dla bardzo szerokiego grona przedsiębiorców — mówi Tomasz Dziobiak, prezes spółki DBMS, która świadczy usługi data science.
Czym w praktyce będzie zajmować się Inbillo? Zarządzaniem odroczonymi płatności w obrocie bezpośrednim (peer-to-peer) i animowaniem rynku płynności finansowej dla biznesu.
— Wszystkie procesy oraz zdarzenia w ramach platformy Inbillo będę zapisywane w zdecentralizowanym rejestrze blockchain. My będziemy czuwać nad przepływami pieniężnymi, ale nie będziemy ich dotykać. Zadbamy o kwestie technologiczne i prawne, m.in. o smart kontrakty [cyfrowe umowy — red.] — wyjaśnia dr Tomasz Ciupka, radca prawny zaangażowany w projekt.
Plan realizacji koncepcji przewiduje wbudowanie w platformę scoringu (czyli procesu badania wiarygodności finansowej firm i użytkowników oraz wyceny wierzytelności) opartego na maszynowym uczeniu. Zgodnie z założeniem w jedną wierzytelność będzie mogło inwestować wiele osób. Zanim to się wydarzy, przed twórcami platformy wciąż wiele pracy. Są na etapie wykuwania platformy. Wykorzystują modne w ostatnim czasie wynalazki z obszaru kryptowalut (m.in. tokeny ERC20 i tokeny NFT) — nie będą wyświechtanym sloganem reklamowym, lecz nośnikiem informacji. W praktyce działają one w tyle, poprawiając doświadczenia użytkowników platformy. Jej wersja MVP (dająca minimalną wartość użytkownikom), zgodnie z publicznym harmonogramem, będzie gotowa w drugim kwartale. Finisz zaplanowany jest na czwarty kwartał 2023 r. W pomysł uwierzyło państwo — spółka DBMS pozyskała z funduszy unijnych (Program Operacyjny Inteligentny Rozwój — perspektywa 2014-20) ponad 6,1 mln zł. Wartość projektu wynosi blisko 8,3 mln zł.