- Kolejny czynnik to sytuacja na świecie: ogromne katastrofy, które mają wpływ na cały rynek ubezpieczycieli, na rynek reasekuracyjny - mówi Holnicki-Szulc i dodaje, że ogromne odszkodowania, które musieli wypłacić ubezpieczyciele w Ameryce Północnej wywindują ceny również nad Wisłą.
- Rynek polski w dużym stopniu posiłkuje się reasekuracją z zagranicy. Nie jesteśmy odizolowaną wyspą, ale częścią globalnego systemu naczyń połączonych - tłumaczy Holnicki-Szulc. - Katastrofy naturalne w Stanach Zjednoczonych mają bezpośredni wpływ na ceny również w Polsce. Ubezpieczyciele starają się zbilansować straty, które ponieśli na rynkach bardziej ryzykownych, podnosząc ceny czy utwardzając warunki reasekuracji w tej części Europy. To nie dotyczy tylko Polski - zaznacza.
Pawła Holnickiego-Szulca pytamy też o:
- czy po pożegnaniu marki AIG Colonnade będzie przejmował inne towarzystwa na polskim rynku?
- ceny ubezpieczeń komunikacyjnych
- to dlaczego Polacy się nie ubezpieczają