Polisa posagowa może być prezentem. Dla odważnych

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2002-12-30 00:00

Polisa posagowa coraz częściej traktowana jest jako prezent dla dziecka. Darczyńca bierze jednak na siebie obowiązek regularnego opłacania składek.

Niemal wszystkie życiowe towarzystwa ubezpieczeniowe oferują polisy posagowe lub edukacyjne stworzone z myślą o dzieciach. Konstrukcja produktu w większości zakładów jest podobna. W okresie dzieciństwa i dorastania dziecka rodzice, opiekunowie lub inne osoby (np. rodzice chrzestni, dziadkowie, wujostwo) opłacają składki i gromadzą kapitał, który w chwili np. rozpoczynania studiów lub wkraczania w dorosłe życia jest dziecku wypłacany.

Najczęściej oferowanym produktem jest kapitałowe ubezpieczenie posagowe. Kierowane jest do rodziców lub prawnych opiekunów, ale w większości towarzystw może je zawrzeć także jakakolwiek inna osoba, pragnąca wesprzeć w przyszłości dziecko. Zawieranie umowy ubezpieczenia posagowego, gdy dziecko ma już kilkanaście lat, nie ma większego sensu, a część towarzystw zastrzega nawet, że składki muszą być opłacane przez 8-10 lat.

W przypadku tradycyjnego, kapitałowego ubezpieczenia posagowego, „posag”, czyli suma ubezpieczenia powiększona o zyski wypracowane przez towarzystwo, wypłacany jest dziecku po osiągnięciu ustalonego w umowie wieku — nie wcześniej jednak niż po skończeniu 18 lat. Świadczenie wypłacane jest jednorazowo lub w postaci kilkuletniej renty.

W przypadku śmierci opiekuna ubezpieczonego towarzystwa zobowiązują się do wypłacania miesięcznej lub kwartalnej renty do końca trwania polisy. Niezależnie od renty zakład przejmuje opłacanie składki i wypłaca dziecku świadczenie w momencie osiągnięcia ustalonego w umowie wieku.

Coraz popularniejszą odmianą polisy posagowej jest ubezpieczenie posagowe z funduszem inwestycyjnym. Oferują je m.in. Gerling Życie, Zurich Życie czy FinLife. W przypadku tego produktu część składki przekazywana jest do wybranego przez ubezpieczającego funduszu inwestycyjnego. Przy dobrej koniunkturze i odpowiedzialnej polityce inwestycyjnej funduszu taka oferta daje szansę na wzrost wartości oszczędności. Zawsze trzeba się jednak liczyć z ewentualnymi stratami. Większość polis edukacyjnych z funduszem ma głównie na celu oszczędzanie na przyszłe potrzeby dziecka, zapewniając równocześnie mniejszą ochronę.

Ofiarowanie dziecku polisy posagowej łączy się z wzięciem na siebie obowiązku regularnego opłacania składek. Jeżeli ubezpieczenie zostanie zawarte, gdy dziecko jest jeszcze małe, nie trzeba płacić miesięcznie więcej niż 100 zł. Dodatkowo przez pierwsze dwa lata wykup polisy nie jest możliwy, a później także trzeba się liczyć ze stratami.

W takim przypadku rozwiązaniem może być polisa ze składką jednorazową. Taką możliwość oferują m.in Royal PBK i Gerling Życie. Dzięki wpłaceniu przez darczyńcę jednorazowo znaczącej kwoty — warto przeznaczyć kilka tysięcy złotych — towarzystwo pomnaża środki dziecka do chwili osiągnięcia przez nie dorosłości, a w razie nieszczęścia wypłaca je wcześniej.