Polpharmę kupi grupa Staraka
Minister skarbu znowu obiecuje, że podejmie decyzję w sprawie zakończenia prywatyzacji Polpharmy ze Starogardu Gdańskiego.
Prywatyzacja Zakadów Farmaceutycznych Polpharma ze Starogardu Gdańskiego, największego państwowego producenta leków, dobiega końca. Zapowiada to Magda Nienałtowska z biura prasowego MSP, która twierdzi, że jeszcze w tym miesiącu można spodziewać się decyzji ministra skarbu w sprawie finału prywatyzacji starogardzkiego producenta leków. Resort nie raz już jednak obiecywał rychłą sprzedaż spółki, a potem nie dotrzymywał słowa. Przez wszystkie te miesiące minister Emil Wąsacz konsekwentnie unikał także odpowiedzi na pytanie, dlaczego prywatyzacja producenta leków tak się przeciąga.
Jedynie z nie potwierdzonych źródeł wiadomo więc, że zmienił się układ sił w konsorcjum stworzonym przez trzech krajowych przedsiębiorców — Ryszarda Krauze (Prokom), Jerzego Staraka (Spectra Management), Jana Kulczyka (TUiR Warta). Liderem grupy w dalszym ciągu jest Jerzy Starak, który zwiększył swoje zaangażowanie w grupie kosztem dwóch pozostałych graczy.
Więcej, ale z czego
Nieoficjalnie wiadomo także, że polscy przedsiębiorcy zaproponowali MSP większe niż pierwotnie pieniądze za przejęcie kontroli nad starogardzką spółką. Obecnie są gotowi zapłacić 105 mln USD (425 mln zł). Inwestorzy parafowali umowę kupna-sprzedaży oraz zaakceptowali warunki stawiane przez ministerstwo. Finalizacja prywatyzacji przeciąga się jednak, gdyż mieli oni podobno problemy ze zgormadzeniem zadeklarowanych pieniędzy.
Uparci Słowacy
Przejęciem Polpharmy zainteresowani są również inwestorzy branżowi: słowacka Slovakofarma i konsorcjum Jelfy i grupy PZU. Oferta Slovakofarmy, która znalazła się na krótkiej liście, nie spotkała się jednak z zainteresowaniem resortu skarbu.
— Oferta konsorcjum Jelfy, PZU i PZU Życie wpłynęła do resortu poza procedurą i w związku z tym nie mogła być rozpatrywana w ramach obecnie realizowanego procesu prywatyzacji. Minister zdecydował się dokonać próby zamknięcia prywatyzacji w gronie inwestorów, którzy odpowiedzieli na zaproszenie do rokowań — mówi Beata Jarosz, rzecznik prasowy MSP.
Małgorzata Rozpara, reprezentująca interesy Slovakofarmy w Polsce, twierdzi, że słowacka spółka nie ma zamiaru zrezygnować z inwestycji w Polsce. Szczegółowe plany zostaną jednak podane dopiero po oficjalnej decyzji MSP w sprawie Polpharmy.
Czapka gruszek
Zdaniem analityków, krajowi przedsiębiorcy nie zagrzeją zbyt długo miejsca w starogardzkim przedsiębiorstwie. Po jego restrukturyzacji odsprzedadzą je z dużym zyskiem zagranicznemu inwestorowi branżowemu. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, gdyż jak twierdzi Jerzy Stęczniewski, prezes Glaxo Weellcome w Polsce, państwowym producentom leków pilnie potrzebni są inwestorzy branżowi z know-how oraz dostępem do globalnych rynków zbytu. Inwestorzy finansowi tego nie są w stanie zapewnić.
