Cyfrowy Polsat wystartował z usługami pre-paidowymi telefonii komórkowej pod koniec czerwca. Na razie to dopiero przymiarki. Ofensywę planuje po wakacjach.
— Wystartowaliśmy w drugim kwartale, bo nie chciałem po raz kolejny przekładać daty startu, który opóźniał się z przyczyn niezależnych od nas. Nie planujemy dużej sprzedaży kart SIM w wakacje, ponieważ z kampanią reklamową i z usługami abonamentowymi ruszymy dopiero we wrześniu. Nie chcemy przed sezonem sprzedaży odkrywać kart przed konkurencją — mówi Dominik Libicki.
Telefonia komórkowa będzie adresowana w pierwszym rzędzie do abonentów Cyfrowego Polsatu.
— Chcemy wprowadzić takie oferty i mechanizmy, by telefon komórkowy był niezbędny w każdym gospodarstwie domowym, w którym jest już dekoder Cyfrowego Polsatu — mówi Dominik Libicki.
Cyfrowy Polsat miał na koniec pierwszego kwartału 2,2 mln abonentów platformy. Na pewno nie będzie pozyskiwał klientów agresywną polityką cenową.
— Nie da się wyjść z ofertą tańszą niż rynek przy stawkach jakie MVNO musi płacić operatorowi macierzystemu — mówi Dominik Libicki.
Abonenci komórek to dla Cyfrowego Polsatu podwójny zysk.
— Telefonia komórkowa pozwoli nam utrzymać lojalność klienta, a obniżenie churnu o 1 proc. może oznaczać dla nas wzrost przychodów o wiele milionów złotych. — mówi Dominik Libicki.
Telefonia komórkowa to pierwszy krok do budowy operatora multimedialnego.
Więcej w poniedziałkowym „Pulsie Biznesu”.