Polska jest piątą potęgą gospodarczą w Unii

Jacek Kowalczyk
opublikowano: 2008-03-05 00:00

Komisja Europejska włączyła Polskę do grupy największych gospodarek wspólnoty. Jednocześnie wytyka nam błędy.

Komisja Europejska włączyła Polskę do grupy największych gospodarek wspólnoty. Jednocześnie wytyka nam błędy.

Polska jest jednym z najlepiej rozwijających się krajów Unii — twierdzą ekonomiści Komisji Europejskiej. W przygotowanym przez nich corocznym rankingu obejmującym 14 największych gospodarek wspólnoty (pod względem wysokości PKB) Polska zadebiutowała z sukcesem — zajęła piąte miejsce. Bruksela chwali nas za wysoki wzrost PKB, ale zarzuca stanowczo zbyt dużą liczbę osób niepracujących.

Mocne strony

Mimo dużego zróżnicowania rozwoju w poszczególnych dziedzinach wynik Polski jest bardzo dobry. Na tle czternastki świetnie wypadamy pod względem tempa wzrostu gospodarczego.

— Nasza wysoka pozycja w tej sferze utrzyma się przez kilka najbliższych lat. Przez ten czas wzrost PKB nie powinien być niższy niż 5 proc. rocznie. Mamy duży popyt wewnętrzny, co uodparnia nas na wahania światowej gospodarki — komentuje Marcin Mróz, główny ekonomista Fortis Banku.

Pozytywnie wyróżniamy się też szybko rosnącą wydajnością pracy — w tej dziedzinie Polska jest trzecia wśród czternastu państw. A w przyszłości, zdaniem twórców raportu, będzie jeszcze lepiej.

— Grecja i Polska, jako typowe państwa nadrabiające zaległości, mają szansę na największy wzrost produktywności w następnych latach —twierdzą ekonomiści Komisji Europejskiej.

Rynek odpoczynku

Mamy też swoje bolączki, największe dotyczą rynku pracy. Jak twierdzą autorzy raportu, wciąż nie możemy poradzić sobie z niską aktywnością zawodową ludności — pod tym względem wypadamy najgorzej z 14 państw. Stopa zatrudnienia w Polsce wynosiła 58 proc., wobec ponad 75 proc. w Szwecji, Holandii i Danii. Mamy też najniższy odsetek pracujących osób w wieku 55- -64 lata (28 proc. wobec 69 proc. w Szwecji) i trzeci od końca (przed Włochami i Grecją) udział aktywnych zawodowo kobiet (w Polsce wynosił 48 proc., w Szwecji — 73 proc.).

Bruksela zarzuca nam też niski poziom kwalifikacji zawodowych pracowników —w tej dziedzinie zajmujemy trzecie miejsce od końca. Twórcy raportu zwracają jednak uwagę, że Polska znacznie lepiej wypada pod tym względem niż Włochy, których gospodarka jest bardziej nowoczesna.

Komisja Europejska karci nas także za utrzymywanie się zbyt dużego deficytu budżetowego.

— Wszystkie kraje spełniają kryterium z Maastricht (utrzymanie deficytu poniżej 3 proc. PKB), ale Polska, Wielka Brytania, Grecja, Włochy i Francja nie pozostawiły marginesu bezpieczeństwa — czytamy w raporcie.