Skład czołówki pozostaje niezmienny od lat – w tym roku kolejny raz pierwsza jest Szwajcaria, drugi Singapur, trzecia Finlandia, czwarte Niemcy a piąte Stany Zjednoczone.
Obraz polskiej gospodarki jest dosyć stabilny od 2005 roku – od tego czasu nie udało nam się poprawić pozycji w czterech podstawowych filarach: instytucje, infrastruktura, otoczenie makroekonomiczne oraz zdrowie i edukacja.
Opierając się na rankingu można wnioskować, że stałej poprawie podlega efektywność naszej gospodarki, ale coraz słabiej wypadamy w kwestiach związanych z innowacyjnością. Mimo to w dalszym ciągu znajdujemy się w czołówce rankingu obejmującym kraje o komunistycznej przeszłości. Tutaj lepiej od nas prezentuje się jedynie Estonia. Warty podkreślenia jest fakt, że w tegorocznym zestawieniu udało się nam przeskoczyć Czechy. Nasz południowy sąsiad, z którym Polska jest najczęściej porównywana, odnotował aż 7-mio miejscowy spadek na 46-tą pozycję.
Atutem Polski jest zwłaszcza duży rozmiar rynku (20 pozycja), a także wysokie standardy edukacyjne, szczególnie wysoka skolaryzacja. Autorzy opracowania wskazują również na dobrze rozwinięty sektor finansowy (38 miejsce) z silnymi bankami, choć wymagającymi dodatkowego wzmocnienia.
Podkreślają, że mimo dokonanego w minionych latach progresu, w tym wynikającego z inwestycji dotyczących zorganizowanych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 r., nie doszło do zasadniczych zmian niezbędnych do lepszego połączenia różnych części naszego kraju.
Sektor biznesowy nadal jest zaniepokojony niektórymi aspektami prawno-gospodarczymi, w tym nieefektywnością rządu (121 miejsce) czy wysokim ciężarem regulacji rządowych (133 miejsce).
Polscy przedsiębiorcy jako największy problem dla konkurencyjności tradycyjnie wskazują na pierwszym miejscu prawo podatkowe, które krytykowane jest za zmienność i nieprzewidywalność. Stawki podatków ich zdaniem są mniej dokuczliwe niż restrykcyjne prawo pracy i nieefektywna biurokracja.
Ranking (plik pdf) TUTAJ>>Ranking WFM 2013-14