Powstaje stowarzyszenie na rzecz budowy elektrowni jądrowej w regionie.
Pomorzanie postanowili sami dopilnować, żeby nie ominęły ich profity związane z realizacją krajowego programu atomowego. Dziś zawiążą Stowarzyszenie na rzecz budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu.
— Region, w którym jest realizowana taka inwestycja, zawsze dużo zyskuje. Oprócz wpływów z podatków, można liczyć na korzyści dla lokalnego biznesu i pobliskich uczelni. Dlatego chcemy zadbać o to, żeby elektrownia powstała u nas. Nie mówimy o Żarnowcu, choć to obecnie najbardziej prawdopodobna lokalizacja. Miejsce powinien wybrać inwestor. Dla nas istotne jest to, żeby znalazło się w naszym regionie. Konkurencja jest duża — mówi Waldemar Dunajewski, przyszły szef stowarzyszenia, a dawniej prezes Elektrociepłowni Wybrzeże kontrolowanych przez grupę EDF.
Celem stowarzyszenia będzie stworzenie przyjaznej atmosfery dla budowy jądrówki na Pomorzu i pomoc lokalnym firmom, które mogą na tej inwestycji zarobić jako podwykonawcy.