Ponad miliard na nowe hotele

Marta Filipiak
opublikowano: 30-11-2005, 00:00

Mają sześć, w ciągu dekady chcą mieć kilkadziesiąt. Znana grupa hotelarska postawiła na rozwój organiczny.

InterContinental Hotels Group, do której należy sieć Holiday Inn, chce w ciągu dziesięciu lat otworzyć nad Wisłą ponad 30 obiektów.

— W grę wchodzi siedem hoteli Holiday Inn i 20-25 Express by Holiday Inn. W sumie inwestycje będą miały wartość około 270 mln EUR — mówi Ulrich Widmer, dyrektor ds. rozwoju InterContinental Hotels Group w Europie Środkowej i Wschodniej.

Niewykluczone też, że grupa niedługo wejdzie do Polski z hotelami pod cztero- i pięciogwiazdkową marką Crowne Plaza.

— Bierzemy pod uwagę Warszawę i Kraków. Ten typ hoteli wymaga lokalizacji w ścisłym centrum miasta. Myślimy także o lokalizowaniu hoteli przy portach lotniczych, np. w Krakowie czy Gdańsku. Jedyną perspektywą dla nas jest rozwój organiczny, bo w Polsce trudno byłoby nam kogokolwiek przejąć — tłumaczy Ulrich Widmer.

Teraz Józefów

Już wiadomo, że kolejny hotel z logo Holiday Inn powstanie w podwarszawskim Józefowie. Jego inwestorem jest krajowa spółka deweloperska Aquila Park. W zakolu rzeki Świder, na 11 hektarach gruntu, powstanie trzygwiazdkowy obiekt ze 150 pokojami, 11 salami konferencyjnymi i minipolem golfowym. Generalnym wykonawcą będzie Mitex.

— Inwestycja pochłonie 20 mln EUR (80 mln zł). W większości sfinansujemy ją ze środków własnych, choć nie wykluczamy skorzystania z kredytów bankowych. Główna część inwestycji zostanie wykonana do końca lutego 2007 r. — tłumaczy Marcin Górzyński, prezes Aquila Park.

Grupą docelową będą klienci korporacyjni. To oni mają stanowić 60-70 proc. klienteli.

— Inwestycja w Józefowie to dobry pomysł. To nie jest odległość (20 km od Warszawy), która przerażałaby klientów biznesowych — ocenia Sławomir Wróblewski z Meetings Management.

Trudny Wrocław

Obecnie InterContinental Hotels Group posiada po dwa hotele w Warszawie i Krakowie i po jednym we Wrocławiu i Gdańsku. Warszawskie hotele radzą sobie bardzo dobrze.

— InterContinental osiągnął rentowność po 2,5 roku. Dobre wyniki dają też obiekty w Krakowie. Wrocławski rynek jest trudniejszy, bo ma nadpodaż miejsc hotelowych o wysokim standardzie — dodaje Ulrich Widmer.

Okazuje się, że średnia cena pobytu jest w Polsce znacznie niższa niż przeciętna w hotelach grupy, choć np. wyższa niż w Berlinie.

— Ceny w hotelach zależą bowiem od konkurencji, a nie od rozwoju gospodarczego kraju — wyjaśnia dyrektor InterContinental Hotels Group.

Polski rynek hotelowy skorzystał w ogromnym stopniu na ekspansji tanich linii lotniczych.

— To paradoks, ale jest wielu turystów, którzy starają się kupić bilet lotniczy jak najtaniej, by potem mieszkać w pięciogwiazdkowym hotelu. Im mniej więc wydadzą na samolot, tym więcej zostawią u nas — mówi Ulrich Widmer.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Marta Filipiak

Polecane