Ponar-Wadowice ma kontrakt za 4,7 mln zł

Małgorzata Zdunek
opublikowano: 2001-01-30 00:00

Ponar-Wadowice ma kontrakt za 4,7 mln zł

Giełdowa spółka chce rozwijać sprzedaż wyrobów na krajowym rynku

Giełdowa Fabryka Elementów Hydrauliki Ponar-Wadowice podpisała kontrakt na dostawę zaworów hydraulicznych do firmy Hydromeca z Belgii. Spółka uruchomiła również próbną produkcję cylindrów hydraulicznych. Do końca 2003 r. stanowić one mają 10 proc. produkcji firmy.

Notowana na rynku równoległym GPW Fabryka Elementów Hydrauliki Ponar-Wadowice, producent urządzeń automatyki i hydrauliki, podpisała kontrakt z belgijską firmą Hydromeca na dostawę zaworów hydraulicznych. Jego wartość wynosi 4,7 mln zł.

Stały partner

— Z firmą Hydromeca, która jest związana z amerykańską spółką Caterpillar, współpracujemy już od 1995 r. Wartość wykonywanych dla niej zamówień wzrasta średnio o 20 proc. rocznie. Zawarty niedawno kontrakt zaczęliśmy właśnie realizować, a dostawy będą trwały do końca 2001 r. — mówi Andrzej Dzierugo, prezes FEH Ponar-Wadowice.

W 2000 r. Ponar-Wadowice wyeksportował 37 proc. produkcji. Elementy hydrauliki siłowej trafiły głównie na rynki krajów UE, a także do Czech i Węgier. Zdaniem zarządu spółki, eksport w 2001 r. nie przekroczy 40 proc.

— Silna pozycja złotego, która utrzymuje się już od dłuższego czasu sprawiła, że zwiększanie eksportu nie jest dla nas korzystne — tłumaczy Andrzej Dzierugo.

Odmiennego zdania jest Jacek Urbańczyk, prezes Fabryki Automatyki i Hydrauliki Georyt z Krakowa, konkurencyjnej firmy Ponaru-Wadowice. Produkty spółki trafiają głównie na rynek USA, do Niemiec, Szwecji, Słowacji i Czech.

— W 2000 r. wyeksportowaliśmy 5 proc. naszych produktów. Szacujemy, że do końca 2001 r. ten udział wzrośnie do 10 proc. Wysoki kurs złotego nie powinien pokrzyżować nam planów. Różnica jest po prostu wkalkulowana w cenę produktów — mówi Jacek Urbańczyk, prezes FAiH Georyt.

Postawić na cylindry

Ponar-Wadowice zamierza natomiast powiększyć asortyment produktów, skierowanych do odbiorców krajowych.

— Pracujemy nad nowym asortymentem produktów z grupy cylindrów hydraulicznych. Oferta skierowana jest do krajowych producentów maszyn budowlanych, rolniczych i górniczych, do których trafiła próbna seria wyrobów — wyjaśnia Andrzej Dzierugo.

Jej przygotowanie kosztowało spółkę 200 tys. zł.

— Seryjna produkcja tego asortymentu zostanie uruchomiona do końca 2003 r. Spodziewamy się, że sprzedaż produktów z grupy cylindrów hydraulicznych da około 10 proc. rocznych przychodów spółki — stwierdza Andrzej Dzierugo.