Pora wyprzedawać euro
Na rynku międzynarodowym pierwsza połowa tygodnia nie przyniosła większych zmian wartości euro w stosunku do dolara. Kurs poruszał się między poziomami 1,0460 a 1,0530 USD/EUR. Inwestorzy bali się zajmowania większych pozycji, przed powszechnie oczekiwaną podwyżką stóp procentowych przez ECB. Nawet pozytywne informacje o rosnącym portfelu zamówień przedsiębiorstw z UE, nie były w stanie wyznaczyć nowego trendu euro.
W CZWARTEK Europejski Bank Centralny podniósł główną stopę refinansową z 2,50 proc. do 3 proc., w nadziei, że zdecydowane działanie z jego strony zmniejszy niepewność na rynkach finansowych pod koniec roku. Kurs euro do dolara niewiele zyskał po tej decyzji, ale był to przynajmniej koniec wzrostów. Na poziomie 1,0530 nastąpił zdecydowany odwrót od waluty europejskiej.
NAJBARDZIEJ sceptycznie do podwyżki stóp procentowych podeszli inwestorzy po drugiej stronie Atlantyku. Zlecenia sprzedaży zepchnęły kurs do poziomu 1,0350. Takiej reakcji kursu na decyzję ECB mało kto się spodziewał. Najwyraźniej w oczach uczestników rynku podwyżka, mimo że powszechnie oczekiwana, nie była do końca uzasadniona. Inwestorzy nie są całkiem przekonani, że ożywienie gospodarcze w Europie ma trwałe podstawy i obawiają się, że wyższe stopy osłabią gospodarkę. Znowu pojawiły się opinie, że jednolita polityka monetarna nie może być prowadzona w stosunku do gospodarek, których tempo rozwoju jest rozbieżne.
KURS EURO do dolara przebił ważną linię wsparcia na poziomie 1,0490, która wyznaczała trend wzrostowy od lipca tego roku. Obecnie mamy do czynienia z konsolidacją na poziomie 1,0360-1,0400 USD/EUR. Korekcyjne odbicie po dużym spadku jest możliwe, radzilibyśmy jednak wykorzystać je do sprzedaży euro, gdyż oczekujemy dalszych spadków waluty europejskiej.