PORTY ZACZYNAJĄ DUŻE INWESTYCJE
PPL ogłosi przetarg na budowę na Okęciu nowego terminalu za 1,2 mld zł
40 MLN ZŁ DLA KRAKOWA: PPL w tym roku współfinansuje też rozbudowę terminalu na krakowskich Balicach, który wobec stale wzrastającej liczby odprawianych pasażerów okazał się za mały — mówi Waldemar Domanowski, szef PPL. fot. Grzegorz Kawecki
Restrukturyzacja PPL utknęła w martwym punkcie. Dopóki Sejm nie przyjmie odpowiednich ustaw, dopóty nie dojdzie do pełnej prywatyzacji portów lotniczych. Tymczasem firma planuje wielkie inwestycje. W ciągu najbliższych trzech lat w Warszawie ma powstać nowy terminal za 1,2 mld zł.
Do zmian w polskim lotnictwie cywilnym nie dojdzie przed przyjęciem przez Sejm nowelizacji prawa lotniczego i restrukturyzacji PP Porty Lotnicze.
Waldemar Domanowski, dyrektor naczelny PPL, mówi, że na prawne zakończenie działalności kierowanej przez niego firmy przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
— W projekcie ustawy o restrukturyzacji PPL jest zapis, zgodnie z którym na uporządkowanie spraw związanych z zakończeniem działalności Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze będziemy mieć 24 miesiące. Na razie prace nad projektem tej ustawy prowadzi ministerstwo transportu. Przypuszczam więc, że mamy przed sobą przynajmniej dwa, trzy lata — tłumaczy szef PPL.
Na razie Okęcie
Zanim dojdzie do przekształceń w firmie, PPL chce zrealizować inwestycje na Okęciu. W planach na 2000 rok PPL ma inwestycje, których wartość kilka razy przekroczy tegoroczne nakłady (317 mln zł).
— Celem, który realizujemy w tym roku, jest uzyskanie wyższej kategorii dla Okęcia. Prawdopodobnie sfinalizujemy to na początku 2000 roku. W planach na rok dwutysięczny mamy budowę biurowca i hotelu oraz rozpoczęcie budowy drugiego terminalu dla 6-7 mln pasażerów rocznie — zapowiada Waldemar Domanowski.
Firma jeszcze w tym roku chciałaby ogłosić przetarg na budowę nowego terminalu. Wartość tej inwestycji szacowana jest na 1-1,2 mld zł (250-300 mln USD).
Bogata PARL
Uchwalenie nowego prawa lotniczego i ustawy dotyczącej restrukturyzacji PPL ma unowocześnić system zarządzania infrastrukturą lotniczą w Polsce i dostosować ją do standardów unijnych.
— Zgodnie z projektem ustawy, wszystkie lotniska zostaną przekształcone w spółki prawa handlowego. W ciągu dwóch lat od przyjęcia przez Sejm ustawy, PPL przestanie istnieć. Ze struktur przedsiębiorstwa wyodrębniona zostanie Agencja Ruchu Lotniczego (ARL), która wejdzie w skład wcześniej utworzonego Urzędu Lotnictwa Cywilnego — wyjaśnia Waldemar Domanowski.
W ten sposób pieniądze na modernizację infrastruktury lotniczej będą pochodzić z dochodowej działalności przyszłej Państwowej Agencji Ruchu Lotniczego (przychody z działalności ARL to obecnie 60 proc. obrotów PPL). Natomiast środki na rozbudowę terminali pasażerskich i towarowych będą musieli wyłożyć udziałowcy spółek zarządzających lotniskami. Działalność komercyjna (terminale) zostanie oddzielona od technicznej (infrastruktura).