Błąd w oprogramowaniu skutkuje m.in. księgowaniem transakcji zakupów i podejmowania pieniędzy z bankomatów, które de facto nie miały miejsca.
Klienci banku są mocno zaniepokojeni, a na fan page Moje Inteligo nie ukrywają oburzenia w licznych komentarzach.
Karolina Tomczyk, przedstawicielka banku PKO BP poinformowała, że – jak pisze portal gazeta.pl - znikające pieniądze to wynik obciążenia systemu informatycznego. Miało ono powstać w wyniku tego, że przez weekend system nie działał i po jego uruchomieniu zaczęły się księgować zaległe transakcje, a klienci licznie logowali się na stronie. Zapewniła, że pieniądze klientów są bezpieczne.
Bank przesłał też poniższe oświadczenie:
Po weekendowej przerwie związanej z zapowiadanymi wcześniej zmianami technologicznymi, miało miejsce duże natężenie logowań i operacji dokonywanych przez klientów, dlatego system działał wolniej. Sytuacja jest już stabilna. Mogą pojawiać się jeszcze przypadki indywidualnych utrudnień - dokładamy wszelkich starań, aby jak najszybciej je usunąć.
W związku z tym, że w sobotę i niedzielę system internetowy Inteligo był niedostępny, transakcje dokonywane w tym czasie są księgowane z opóźnieniem. Klientów, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości co do którejś z nich, prosimy o kontakt z obsługą Klienta pod numerem 800 121 121 lub poprzez formularz kontaktowy na stronie Inteligo.pl.
Zapewniamy, że wszystkie zgłoszenia są na bieżąco sprawdzane, a środki zgromadzone przez klientów bezpieczne. Za wszelkie niedogodności uprzejmie przepraszamy