Powrót tendencji wzrostu

Piotr Burza
opublikowano: 1999-05-04 00:00

Powrót tendencji wzrostu

W ubiegłym tygodniu nastąpił znaczny zwrot na rynku walutowym. Perspektywy dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Bałkanach spowodowały uspokojenie nastrojów wśród inwestorów. Waluty europejskie zaczęły, jedna po drugiej, zyskiwać na wartości. Odzwierciedlał ten trend również kurs polskiej waluty. Analitycy ostrzegali na początku tygodnia przed zbytnim optymizmem, twierdząc, że wybicie jest czysto spekulacyjne, a nagłe pogorszenie sytuacji w Kosowie może spowodować ponowny spadek. W efekcie już na początku tygodnia złoty wybił się do 0,8 proc. odchylenia od parytetu. To wybicie było bardziej widoczne w relacji złotego do euro, natomiast cena dolara utrzymywała się nieznacznie poniżej kluczowej ceny 4 złotych.

W pierwszej połowie tygodnia polska waluta wahała się nieznacznie, utrzymując się jednak powyżej 0,5 proc. odchylenia od parytetu. Informacje o prawdopodobnym rozwiązaniu konfliktu bałkańskiego drogą dyplomatyczną spowodowały, że rynek walutowy uspokoił się. Wpływ na to miała również coraz większa neutralność Rosji w stosunku do poczynań NATO w Jugosławii. Rosjanie, zabiegając o poparcie ministrów państw wielkiej siódemki w ich staraniach o kolejną pożyczkę od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, zaangażowali się w pomoc w rozwiązaniu konfliktu.

NA WZMOCNIENIE złotego nie wpłynęły pesymistyczne prognozy członka Rady Polityki Pieniężnej, który stwierdził, że deficyt budżetowy wzrósł w pierwszej połowie maja do 80 procent kwoty planowanej na ten rok i w związku z tym jest możliwa zmiana budżetu. Rynek zignorował te prognozy, a złoty nadal się wzmacniał. Aprecjację polskiej waluty przyspieszyły zlecenia zakupu polskiej waluty napływające z Londynu.

Leszek Balcerowicz, minister finansów, nie wykluczył możliwości zmian w budżecie, dodając jednak, że jego uszczelnienie i zmniejszenie zbędnych wydatków może zapobiec konieczności nowelizacji. Jednocześnie stwierdził, że wprowadzenie reform — administracyjnej i służby zdrowia — znacznie zwiększyły wydatki budżetowe. Minister obarcza za pogorszenie stanu finansów wyłudzenia zasiłku chorobowego.

NA RYNKU walutowym wzrastały obroty, a trend wzrostowy złotego zarysował się wyraźnie. Dzienne obroty na foreksie osiągały około 1 mld dolarów.

Franciszek Rozwadowski, przedstawiciel MFW w Polsce, stwierdził, że Polska powinna zaostrzyć politykę fiskalną w związku z liberalizacją rynku finansowego i powiększaniem się deficytu obrotów bieżących. Stwierdził jednocześnie, że powinno ograniczyć się wydatki, ponieważ luźniejsza polityka monetarna może mieć negatywne skutki — rosnący deficyt budżetowy. Najważniejsze dla kraju jest utrzymanie wiarygodnej polityki fiskalnej.

NBP ostrzegł, że jeśli dojdzie do zwiększenia poziomu deficytu budżetowego, to podniesie stopy procentowe.

Wbrew przewidywaniom analityków, twierdzących, że pod koniec tygodnia nastąpi realizacja zysków i w następstwie tego nastąpi spadek wartości polskiej waluty, złoty wybił się do poziomu 1,81/1,71 proc. Dealerzy twierdzili, że złoty osiągnął maksymalny poziom wzrostów. Przewidują jednak dalsze umacnianie się złotego w związku z prywatyzacją banku Pekao SA i napływem na rynek około 1 mld USD.