Poznaj szczegóły tarczy finansowej 2.0

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2021-02-11 14:42

Kto poza MŚP może wnioskować o pomoc? Jak wyliczyć wysokość subwencji i liczbę pracowników, którzy mogą zostać objęci wsparciem?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Kto poza MŚP może liczyć na pomoc
  • Jak wyliczyć wysokość subwencji
  • Jak określić liczbę pracowników objętych wsparciem

Wnioski o pomoc z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) można składać od połowy stycznia. Jest ona skierowana do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Objaśniamy, kto poza nimi może dostać wsparcie i jak wyliczyć jego wysokość.

Pobierz poradnik o tarczy finansowej 2.0

Potrzebujesz więcej informacji o subwencjach z PFR? Znajdziesz je w naszym poradniku “Jak zdobyć wsparcie z Tarczy Finansowej PFR 2.0”.

Dla kogo subwencje

Generalnie z pomocy może skorzystać sektor MŚP. Jednak inaczej niż w przypadku wiosennej edycji wsparcie nie jest skierowane do wszystkich firm, tylko do działających w wybranych branżach, określonych odpowiednim kodem PKD. W tym zestawieniu są już 54 branże, ale lista wciąż może być poszerzana.

Przedsiębiorcy, którzy chcą dostać subwencję, muszą być zarejestrowani w CEIDG albo KRS-ie, nie mogą znajdować się w procesie upadłości ani restrukturyzacji, zalegać z płatnościami podatków i składek na ubezpieczenia społeczne i muszą wykazać spadek przychodów rzędu minimum 30 proc. Warunkiem jest także zatrudnianie pracowników na umowę o pracę.

– I tak na przykład firma, która nie ma nikogo na etacie, ale zatrudnia trzy osoby na umowę zlecenie, nie dostanie subwencji – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Dwie definicje:
Dwie definicje:
– Warto pamiętać, że definicja pracownika, którą bierzemy pod uwagę, aby określić liczbę zatrudnionych osób na potrzeby udziału w programie, różni się od tej, która obowiązuje w przypadku wyliczania kwoty subwencji – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Przy czym stan zatrudnienia jest sprawdzany na 31 grudnia 2019 r. i 31 lipca 2020 r. Jeżeli firma nie zatrudniała nikogo na koniec grudnia 2019, ale w lipcu 2020 r. już to robiła, może wnioskować o pomoc.

– Dzięki temu spółki nie są eliminowane z programu tylko dlatego, że w grudniu 2019 r. nie miały ani jednego pracownika – mówi Bartosz Marczuk.

W porównaniu z wiosenną edycją tarczy finansowej pojawiła się także możliwość wnioskowania o pomoc wybranych dużych podmiotów.

– Wpuszczamy do programu firmy, które w tarczy 1.0 były określane jako duże. Chodzi o spółki posiadające 25 proc. albo więcej udziałów w instytucjach publicznych – mówi Paweł Borys, prezes PFR.

Na przykład przedsiębiorstwo wodociągowe, które jest własnością gminy i widnieje w KRS lub CEIDG, w pierwszej tarczy było definiowane jako duża firma. Natomiast w drugiej tarczy taka firma może dostać pomoc jako MŚP, o ile zatrudnia do 249 osób, jej obroty wynoszą poniżej 50 mln EUR lub suma bilansowa jest niższa niż 43 mln EUR i nie skorzystała z programu tarcza finansowa PFR dla dużych spółek.

Pomoc nie należy się firmom, które naruszyły ograniczenia, nakazy lub zakazy ustanowione w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Wyłączone z niej są również jednostki samorządu terytorialnego oraz samorządowe zakłady budżetowe. Z tarczy mogą za to korzystać przedsiębiorcy działający w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, a także spółdzielnie, stowarzyszenia i fundacje, o ile prowadzą działalność gospodarczą.

Jak przygotować się do kontroli i rozliczyć środki otrzymane w ramach Tarczy Antykryzysowej? Sprawdź podczas webinaru >>

Jak wyliczyć kwotę

W przypadku mikrofirm wysokość subwencji jest obliczana na jednego zatrudnionego. Obowiązują dwa progi finansowe, a nie trzy, jak było w czasie wiosennej edycji. Przedsiębiorca może liczyć na wsparcie rzędu 18 tys. zł na jednego pracownika, jeśli jego przychody spadły o 30-60 proc. W przypadku spadku przychodów o ponad 60 proc., kwota wsparcia wynosi 36 tys. zł na jednego pracownika. Maksymalne dofinansowanie dla mikrofirmy to 324 tys. zł.

– Przy tym kwoty są przeliczane na pełne etaty. To oznacza, że jeśli mamy osobę zatrudnioną na pół etatu, to w przypadku spadku przychodów do 60 proc. dostaniemy 9 tys. zł, a jeśli przekracza on 60 proc., wtedy 18 tys. zł. – tłumaczy Bartosz Marczuk.

Natomiast małe i średnie firmy nie dostają subwencji obliczanych jako procent przychodów. Takim firmom pieniądze z tarczy mogą pokryć do 70 proc. straty brutto. Warunkiem otrzymania pomocy jest spadek obrotów o minimum 30 proc. Jeden podmiot może dostać maksymalnie 3,5 mln zł.

– Nie pokrywamy wyłącznie historycznych strat. Subwencje są obliczane i wypłacane także na podstawie prognozy za okres od stycznia do marca tego roku – mówi Bartosz Marczuk.

Jak obliczyć kwotę pomocy? Na przykład jeśli w listopadzie i grudniu firma odnotowała spadek przychodów o 35 proc. i stratę rzędu 1 mln zł brutto, wtedy subwencja wyniesie 700 tys. zł. Do tego dodajemy prognozę spadku przychodów na czas od stycznia do marca rzędu 40 proc., skutkująca stratą rzędu 1,7 mln zł, co oznacza dodatkowe 1,19 mln subwencji. W sumie zatem taka firma może liczyć na 1,89 mln zł wsparcia.

Dodatkowo małe i średnie firmy obowiązuje limit 72 tys. zł na jednego pracownika. Ponadto kwota subwencji z dwóch tarcz nie może być wyższa niż 144 tys. zł na pracownika.

Pracownik, czyli kto

Kolejne ważne kwestie: jak należy określać liczbę pracowników na potrzeby udziału w programie oraz aby wyliczyć kwotę subwencji. W obu tych przypadkach definicja pracownika się różni. Aby zakwalifikować się do tarczy, wystarczy zatrudniać choć jednego pracownika. W tym przypadku przez pracownika rozumie się osobę zatrudnioną wyłącznie na podstawie umowy o pracę. Przy tym definicja nie obejmuje osób przebywających na urlopach: macierzyńskim, na warunkach urlopu macierzyńskiego, ojcowskim, rodzicielskim lub wychowawczym. Pracownikami nie będą też osoby zatrudnione w celu przygotowania zawodowego. Uwzględniani są natomiast ci przebywający na bezpłatnym urlopie, zwolnieniu lekarskim lub świadczeniu rehabilitacyjnym.

Przedsiębiorca, który zatrudnia w tym rozumieniu choć jedną osobę i spełnia inne warunki otrzymania subwencji, zakwalifikuje się do programu. Wtedy kwota subwencji jest wyliczana z uwzględnieniem wszystkich pracowników, którzy są zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych. To mogą być zarówno pracownicy zatrudnieni w celu przygotowania zawodowego, na umowie zlecenie, kontrakcie cywilnoprawnym, czy też przebywający na urlopach rodzicielskich, macierzyńskich, ojcowskich, wychowawczych i młodociani.

Ważne jest też to, że przeliczanie pracowników na potrzeby ustalenia, czy przedsiębiorca mieści się w limicie zatrudnienia przewidzianym dla mikro, małej lub średniej firmy oraz dla określenia wysokości pomocy, odbywa się poprzez sumowanie liczby zatrudnionych w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, a nie poprzez sumowanie liczby osób. Wyjątek stanowi osoba współpracująca, zatrudniona na umowę o pracę i zgłoszona do ubezpieczeń społecznych z kodem 0511, która zawsze jest liczona jako jeden etat.