Nie tylko ulgi w opłacaniu ubezpieczeń społecznych przewidziane w specustawach antykryzysowych mogą przynieść przedsiębiorcom oszczędności, których obecnie szukają, aby zmniejszyć koszty prowadzonej działalności. Firmy zatrudniające pracowników mogą uzyskać je przez obniżenie składki wypadkowej. Taką możliwość przynoszą odpowiednie działania na rzecz właściwych warunków pracy, gdyż m.in. od tego zależy wysokość tej składki odprowadzanej Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Im większe ryzyko wypadków cechuje dany zakład, tym większą daninę pracodawca musi płacić.
— Mimo kluczowej roli, jaką potencjalne zagrożenia odgrywają przy ustalaniu wysokości składki wypadkowej, pracodawcy rzadko sięgają po rozwiązania, które mogłyby zminimalizować ich oddziaływanie na pracowników, a w efekcie obniżyć zobowiązania ubezpieczeniowe. Nad podjęciem działań zwiększających bezpieczeństwo powinni zastanowić się szczególnie więksiprzedsiębiorcy, bo ostateczny koszt tej składki zależy od wielkości zatrudnienia — mówi Michał Wawrzynowski, ekspert ds. BHP w dziale obszarów kosztów pracy firmy doradczej Ayming Polska.
Branżą, w której maksymalna stopa procentowa do obliczenia składki wypadkowej jest najwyższa, bo może sięgać 5 proc., jest górnictwo, chociaż nie przoduje ono pod względem liczby wypadków przy pracy. Z ostatnich zbiorczych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w 2018 r. np. w przetwórstwie przemysłowym odnotowano ich niemal 13 razy więcej niż w górnictwie. Wysoki wskaźnik wypadkowości cechuje również handel, budownictwo i transport. Niemniej sektor górniczy i wydobywczy opłacają najwyższe składki.
To skutek zagrożeń dla pracowników, nieporównywalnie większych niż w innych branżach. Według analiz Ayming warunki pracy są źródłem 65 proc. niepotrzebnie nadpłacanych składek wypadkowych, a w górnictwie — 72 proc. Najpowszechniejszym problemem w polskich firmach jest hałas. Według danych GUS doskwiera on 32 osobom na tysiąc zatrudnionych. Do innych negatywnych czynników należą pyły, drgania mechaniczne, substancje chemiczne, promieniowanieoraz zimny lub gorący mikroklimat. Według statystyk GUS za 2019 r. 45 proc. zagrożeń jest związanych z charakterem wykonywanej pracy. Odsetek pracowników zatrudnionych w firmach liczących 10 i więcej osób, w których występuje przynajmniej jeden z negatywnych czynników dla zdrowia, wynosi 7,7 proc. W ocenie Ayming wielu pracodawców nie wie, że środowisko pracy wpływa na wysokość ich obciążeń z tytułu składki wypadowej i że popełniają błędy przy badaniu poziomu BHP.
Przedsiębiorcy często wykonują pomiary w momencie chwilowego najwyższego lub najniższego obciążenia produkcji. Korzystają też z gotowych wzorów analizy warunków pracy, które nie są adekwatne do sytuacji w konkretnym zakładzie. Zdaniem Piotra Radko, dyrektora działu obszaru kosztów pracy w Ayming Polska, systematyczne dbanie o warunki pracy i ich prawidłową ocenę automatycznie obniży składkę wypadkową, poprawiając kondycję finansową firmy. Uważa, że działania ukierunkowane na obniżanie daniny ZUS w przyszłych okresach rozliczeniowych mogą przynieść pracodawcom więcej korzyści, niż gdy skupią się oni tylko na odzyskaniu nadpłat do pięciu lat wstecz.