W czasach rządów Zjednoczonej Prawicy Łukasz Młynarkiewicz był szefem Polskiej Agencji Atomistyki (PAA), a potem p.o. prezesa Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ). Teraz wrócił do korzeni, czyli do zawodu prawnika. Od końca 2024 r. jest partnerem w kancelarii Kochański & Partners, gdzie kieruje praktyką energetyki jądrowej oraz koordynuje obszar infrastruktury i energetyki, obejmujący również ochronę środowiska i ESG.
- Po kilku latach pracy w sektorze publicznym z radością wróciłem do zawodu – mówi Łukasz Młynarkiewicz.
Krążenie w energetyce
Poprzednikiem Łukasza Młynarkiewicza w kancelarii Kochański & Partners w roli partnera odpowiedzialnego za podobny obszar był przez osiem lat Wojciech Wrochna. W listopadzie 2024 r. przeszedł on jednak do sektora publicznego i został pełnomocnikiem rządu premiera Donalda Tuska ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Nadzoruje dziś m.in. PEJ, czyli firmę odpowiedzialną za budowę pierwszej elektrowni jądrowej w kraju.
Kiedy Wojciech Wrochna był w kancelarii, współpracował m.in. z PEJ, w których w latach 2022-24 pracował Łukasz Młynarkiewicz.
- Znamy się z Wojciechem Wrochną zawodowo – mówi Łukasz Młynarkiewicz.
Polska oferuje okazje
Celem Łukasza Młynarkiewicza jest rozwój praktyki energetyki.
- To sektor naprawdę fascynujący. Uważamy, że w tym sektorze prawnik nie może być tylko prawnikiem – powinien być partnerem, który bierze odpowiedzialność i wykazuje się inicjatywą w sprawach klienta – podkreśla Łukasz Młynarkiewicz.
Wśród spraw, którymi kancelaria się zajmuje, jest m.in. budowa fabryk, magazynów energii czy inwestycje w produkcję związaną z bateriami do aut elektrycznych. Duży ruch jest w sektorze OZE i obejmuje np. pracę przy kontraktach PPA czy przejęciach aktywów.
- Nasi klienci skarżą się głównie na nieprzewidywalność otoczenia prawnego, co dobrze ilustrują zmienne losy projektu nowelizacji ustawy odległościowej [ważnej dla wiatraków – red.]. Barierą jest też trudna droga do uzyskania przez OZE przyłączenia do sieci. Mimo to inwestorów przyciąga nieunikniona skala zmian. Polska jest na musie, czyli musimy przeprowadzić transformację, a to oznacza historyczne okazje inwestycyjne – tłumaczy nowy szef praktyki energii jądrowej w Kochański & Partners.
Finansowanie to wyzwanie
Jako były menedżer z branży jądrowej Łukasz Młynarkiewicz przekonuje, że budowa elektrowni atomowych nie jest dla Polski tylko opcją, ale elementem racji stanu decydującym o bezpieczeństwie państwa.
- Potwierdza to przykład Ukrainy, która w warunkach wojennych nadal czerpie energię z atomu – uważa Łukasz Młynarkiewicz.
Mimo to widzi przed PEJ ogromne wyzwania. Najważniejsze to dopięcie modelu finansowego, czyli uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną, a także harmonogram całej inwestycji, który wymaga perfekcyjnej koordynacji działań.
- Ponadto ważna jest budowa kompetencji kadrowych i zapewnienie jak największego udziału polskich firm w łańcuchu dostaw, czyli tzw. local content. Od tego zależy nie tylko powodzenie samej budowy, ale i maksymalizacja korzyści dla polskiej gospodarki – mówi Łukasz Młynarkiewicz.
Fundusz na rzecz local content
Kancelaria Kochański & Partners jest zaangażowana w temat udziału polskich firm w budowie pierwszej elektrowni jądrowej.
- Przygotowujemy listę uwag, których uwzględnienie w przepisach lub kontraktach pozwoliłoby zwiększyć udział local content w tej inwestycji. Chodzi nam np. o specjalny fundusz wsparcia, pomoc w uzyskaniu certyfikacji, a także ustalenie reguł dotyczących stosowania miar, walut czy sposobu rozwiązywania sporów – wylicza Łukasz Młynarkiewicz.
Kancelaria pracuje również dla klientów z sektora małych reaktorów atomowych. Przypomnijmy, że Wojciech Wrochna od marca 2024 r. był wskazanym przez Orlen wiceprezesem Orlen Synthos Green Energy, czyli firmy planującej budowę takich reaktorów.